Dziennikarz wpisał typowe objawy, ale system nie skierował go na test
Teraz, żeby dostać zlecenie na test w kierunku koronawirusa, wystarczy wejść na rządową stronę internetową i wypełnić ankietę ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski. Problem w tym, że po wypełnieniu ankiety, system - mimo wpisania wielu objawów - nie kieruje na badanie.
krytyk1205 z- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@zarowka12: Tak, żeby bez głupich zabaw (typu wypełnianie quizu czy proszenie o teleporadę) dało się zrobić sobie test, a jego koszty pokryć z ubezpieczenia NFZ.
@zarowka12: za to musisz zapłacić, mimo że płacisz składki na NFZ.
@zarowka12: xD
Potem zrozumiesz ze rzadowe rzeczy dzialaja, sa przemyslane i zrealizowane dokladnie tak jak jak mialy byc.
Tylko ze zwykle nie tak jak oczekiwal tego brudny plebs.
Strona jest, dziala, mozna sie zglaszac. A testy sie robi wtedy jak sa potrzebne do podbicia wykresow do usprawiedliwienia palowania prywaciarzy na protescie czy strajku kobiet. Aktualnie mamy fale covida, ludzie sa wystraszeni, machloje porobione, ustawy
#lottoryzowane
W nagrodę dostaniecie więcej małych podatków, które tak kochacie(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Przy zarzutach, że rząd manipuluje ilością testów zawsze pojawiają się argumenty, że nieprawda, bo to zależy od ilości ludzi. No to tutaj mamy coś, co mocno stawia to pod znakiem zapytania.
@ThomasE: nie rozumiem o co pijesz do mnie, reklamacje składaj do ministra który wpadł na taki durny pomysł.
Pewnie w myśl zasady że - prędzej się zesrasz niż dostaniesz na test.
Ale poza założeniem aresztu domowego z dozorem w postaci apki/wizyt policji nie ma żadnych "extrasów". Lekarz tak czy srak nie wie co dać na to, bo nie ma leku. A w razie problemów pogotowie jak
Myślę, że celowo to jest tak ustawione ( ͡° ͜ʖ ͡°)