Jak myślicie kto kierował tym mercedesem? Ja obstawiam, że jakiś Oskarek co dostał auto od ojca a prawko ma rok albo mniej. Ewentualnie Oskarek, któremu ojciec firmę założył i wziął pierwsze auto w leasing. Doświadczony kierowca by wiedział, że NIE MOŻNA i NIE DA SIĘ wyprzedzać na skrzyżowaniu oraz, że w takim korku #!$%@? mu da takie skakanie z pasa na pas.
To już jest szczyt debilizmu - myślę, że tym razem rzeczywiście bardzo gdzieś się śpieszył - ciekawe tylko do czego. Debili nie sieją, na pewno zdążyłby szybciej do tej umierającej matki, gdyby miał kolizję (a tu było kilka okazji) i musiał zmarnować kilka godzin na policję itd.
@red_right_hand a może był szkiełem po tajniaku i prowadził pościg, a może miał właśnie wyciągnąć "koguta", a może.. weź zejdź na ziemię.
Gość ewidentnie łamał zasady ruchu stwarzając zagrożenie, a Ty wyskakujesz z jakimiś bezpodstawnymi przypuszeniami, które nie wiem w jakim celu miałyby go tłumaczyć. Masz jakąś konkretną wiedzę na ten temat czy tylko tak sobie #!$%@??
@wesolymaruda: naprawde bedziesz bronił goscia, który z lewego pasa przejezdza dwa by z zatoki autobusowej znowu je ściąć by wrócić na lewo i stanąć pierwszy na światłach? Do tego wygląda jakby z tego lewego chciał skręcać właśnie w prawo, a to nawet nie jest pas dalej
@Szarobury_drut_kolczasty: niebezpieczeństwa raczej specjalnego nie stwarzał, jak już to jakieś obtarcie i stłuczkę niepotrzebne nerwy. Jechał głupio, bo chciał się przebić, przed mistrzów co potrafią tak jechać obok siebie od świateł do świateł przez całe miasto, czasami wyprzedzisz taki peleton i dalej masz pusto, a tak musisz jechać tak jak oni i łapie cię każde czerwone, nie chce bawić sie w jego adwokata, ale spuszczać się na tym też tego
Komentarze (216)
najlepsze
Gość ewidentnie łamał zasady ruchu stwarzając zagrożenie, a Ty wyskakujesz z jakimiś bezpodstawnymi przypuszeniami, które nie wiem w jakim celu miałyby go tłumaczyć. Masz jakąś konkretną wiedzę na ten temat czy tylko tak sobie #!$%@??
żenada.
Jechał głupio, bo chciał się przebić, przed mistrzów co potrafią tak jechać obok siebie od świateł do świateł przez całe miasto, czasami wyprzedzisz taki peleton i dalej masz pusto, a tak musisz jechać tak jak oni i łapie cię każde czerwone, nie chce bawić sie w jego adwokata, ale spuszczać się na tym też tego