Ten wykres nie ma sensu, bo rzad drastycznie zmienil taktyke testowania, a raczej ja usunal..
Jedynym miarodajnym wskaznikiem pozostaje liczba hospitalizowanych.
A teraz sie skupmy: pierwsza fala, to sam poczatek epidemii w Polsce, to ten dlugi malutki pasek przed druga i trzecia gorka, ktora sie wlasnie zaczyna. (nie widac na zalaczonym wykresie, ale ta gorka miala swoj poczatek ( ͡º͜ʖ͡º))
Dobrze, tylko, że rząd mówi o 3 fali w odniesieniu do liczby zachorowań i właśnie o to pytam.
Rozumiem, dlatego napisalem, ze nie znamy liczby zachorowan, bo rzad wtedy testowal zupelnie inaczej. Ale znamy liczbe hospitalizowanych, ktora jest twardo skorelowana z faktyczna liczba zachorowan. (dobrze ja odzwierciedla, lepiej niz obecne "testy")
PS: To logiczne. Epidemia pojawila sie w Polsce jako pierwsza fala. Zostala wyplaszczona i wyglada w porownaniu z druga
@Czytaj_zrodlo: Inaczej: stara metoda testowania wykrywala wiecej niz nowa... ale w ujeciu lokalnym - porownujac ostatnie dni / tygodnie, w tym samym sposobie testowania, widzimy dynamike zmian... wiemy, ze tydzien temu bylo 30% mniej, a jeszcze wczesniej kolejne 30%
Do szpitali trafiaja ludzie wymagajacy pomocy, z niska saturacja i problemami z oddychaniem. Jest bardzo nieprawdopodobne, ze jakas strategia zmienila to tak, ze w ciagu ostatnich 2 tygodni liczba zajetych lozek zaczela
@giku: Nie tłumacz. Tak, jak jestem sceptycznie nastawiony do wielu obostrzeń, tak jeszcze bardziej sceptycznie jestem nastawiony do oświeconych ludzi, którzy wyłączyli tv i włączyli myślenie
Podaję jedyny prawilny wykres ( ͡°͜ʖ͡°) Odnośnie wykresów wklejanych przez niedzielskiego czy innych ciemniaków z MZ: analiza wykresów bez naniesionych średnich (co najmniej 7 i 30 dniowych) oraz bez podstawowych oscylatorów świadczy tylko o tym, że rządzą nami idioci.
@ni0bi: fiy: twierdzę, że lockdown w obecnym kształcie to absolutna głupota i dramat wynikający z tego, że pisowcy jedyny plan, jaki posiadają, to ten na rozkradanie publicznego hajsu. Natomiast dane pokazują, że tendencja spadkowa jest przełamana i w istocie powstaje trzecia fala zachorowań. A OP nie umie czytać wykresów i rozsiewa szurskie bzdety.
@ni0bi: Ale my tu w ogóle nie dyskutujemy o tym jak istotnym problemem jest wirus, tylko o tym czy, hm, za tydzień będzie więcej wykrytych przypadków czy nie. Dla tej dyskusji to równie dobrze może być przeziębienie.
Komentarze (248)
najlepsze
Ten wykres nie ma sensu, bo rzad drastycznie zmienil taktyke testowania, a raczej ja usunal..
Jedynym miarodajnym wskaznikiem pozostaje liczba hospitalizowanych.
A teraz sie skupmy: pierwsza fala, to sam poczatek epidemii w Polsce, to ten dlugi malutki pasek przed druga i trzecia gorka, ktora sie wlasnie zaczyna. (nie widac na zalaczonym wykresie, ale ta gorka miala swoj poczatek ( ͡º ͜ʖ͡º))
Rozumiem, dlatego napisalem, ze nie znamy liczby zachorowan, bo rzad wtedy testowal zupelnie inaczej. Ale znamy liczbe hospitalizowanych, ktora jest twardo skorelowana z faktyczna liczba zachorowan. (dobrze ja odzwierciedla, lepiej niz obecne "testy")
PS: To logiczne. Epidemia pojawila sie w Polsce jako pierwsza fala. Zostala wyplaszczona i wyglada w porownaniu z druga
Do szpitali trafiaja ludzie wymagajacy pomocy, z niska saturacja i problemami z oddychaniem. Jest bardzo nieprawdopodobne, ze jakas strategia zmienila to tak, ze w ciagu ostatnich 2 tygodni liczba zajetych lozek zaczela
Odnośnie wykresów wklejanych przez niedzielskiego czy innych ciemniaków z MZ: analiza wykresów bez naniesionych średnich (co najmniej 7 i 30 dniowych) oraz bez podstawowych oscylatorów świadczy tylko o tym, że rządzą nami idioci.
@ostatni_lantianin: na marsie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@JestemD: jaka średnia i z czego wynika sygnał zwiastujący odwrócenie trendu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jestem ekspertem z TVN