Gen. Skrzypczak: pobór potrzebny od zaraz, ale inny niż kiedyś
"W razie wojny potrzebujemy 400 tys. żołnierzy i więcej. Polski nie stać, żeby mieć tylu żołnierzy zawodowych. A zatem 70 proc. to są żołnierze rezerwy, który byliby powoływani tylko w razie wojny. Ale kogo my mamy powołać?"
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 562
- Odpowiedz
Komentarze (562)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
wiek 12-18 - brak stabilności w życiu, a wszelka próba dyskusji kończyła się hasłem "wyperdalaj jak ci nie pasuje"
dokładnie to będzie co zrobię jako pierwsze w czasie wojny, wypyerdole za granice choćby i przez bagna
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście PiS musiał to zmienić i zlikwidował limit lat na kontrakcie. Zaburzając cały naturalny proces wymiany i szkolenia kadr w armii jak i prawie likwidując tworzenie się rezerwy.
@Variv: O ile pamiętam, to kilkanaście lat temu była taka sytuacja, że wielu żołnierzy szło na tego całego kontraktowego czy zawodowego właśnie mając powiedziane, że po 12 latach będą mieli emeryturę. I tylko po to tam szli, bo przecież nie walczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)