Akurat u nas paradoksalnie przez komunę mamy takie nowoczesne rozwiązania i infrastrukturę. Wcześniej nic nie było, inne kraje europejskie miały jakieś rozwiązania a my musieliśmy tworzyć wszystko od nowa, więc dzięki temu można korzystać z doświadczenia innych co robić, a czego nie robić. Nie mniej jednak w sprawie gotówki - ja sam jednak też płacę głównie gotówką. Może siła przyzwyczajenia?
Nie mniej jednak w sprawie gotówki - ja sam jednak też płacę głównie gotówką. Może siła przyzwyczajenia?
@lukasj: Moze nie sprobowales? :) Jak zaplacisz kilka razy telefonem (w Polsce wlasciwie wszedzie mozna, oprocz targowych warzywniakow) to sie sam bedziesz smial jak mogles placic gotowka.
Powod jest dosc oczywisty. Przez to oni swoja infrastrukture robili w czasach kiedy nie bylo jeszcze takiej technologii. Wykorzytali to co bylo dostepne. Wymiana teraz tego wszystkiego to ogromne koszty. A u nas wtedy to golebie pocztowe lataly. Wiec dla nas zbudowanie wszystkiego od nowa oparte od razu na nowoczesnych rozwiazaniach jest o wiele tansze i prostsze.
@MagicznyLolek: Ale co ma infrastruktura do tego, że niemieckie banki nie mają aplikacji gdzie możesz zlecać transakcji, albo że ludzie nie płacą zbliżeniowo choć terminale obsługują takie transakcje, a karty i tak dostają nowe co rok albo co dwa, albo że urzędy muszą dostać wszystko w 5 kopiach na papierze, albo że musisz do urzędu złożyć wniosek o wydanie zaświadczenia, które następnie w kolejnym kroku załatwiania jakiejś sprawy wysyłasz do tego
@Aaaaarghhh: Tam maja czesto jeszcze infra chodzaca na mainframeach. I taki system nie wprowadzi szybko nowych ficzerow, ale za to dziala pewnie i nie wymaga przepisywania softu co 5 lat, bo sie moda we frameworkach pozmieniala albo cloudowe serwisy maja gdzies wsteczna kompatybilnosc w perspektywie dluzszej niz 5 lat. Stosuja stara zasade - jak cos dziala to nie ruszac. Ma to swoje zalety i wady. Niemcy jak na taka gospodarke, to
@Blaskun: smieszny kanal, propaganda jak za rzeszy, ja tam dalem suba. tam jest wiecej takich filmikow, ktos by mogl powycinac najlepsze cringe i zrobic dobre kombo
@Masteriks: Ciiii, to taki postępowy obywatel Europy, smutny iż urodził sie w Polsce... Z punktu widzenia Niemiec - jak najbardziej pozyteczny - spośród takich można było werbować kapo i blokowych w obozach...
Doskonale rozumiem powody i też nie do końca chcę całkowitej cyfryzacji, ale gdy widzę przy kasie starsze osoby, którym trzęsą się ręce i szukają odpowiednich monet lub banknotów, żeby zapłacić za zakupy, potem męczą się z wydaną resztą, to szkoda, że nie wiedzą jakim dobrodziejstwem jest karta i płatności zbliżeniowe.
@Mcx00: Ja tak sam. Najbardziej będę się śmiał, jak kiedyś rozbłysk słoneczny spali transformatory, jak w XIX wieku spalił linie telegraficzne i nowocześni płacący zegarki zostaną bez kasy do życia xD
Na takie sytuacje trzyma się zapas wódy, to uniwersalna waluta.
@exferis: To swoją drogą. Należy jednak pamiętać, że zasilanie wróci za miesiąc/rok/dwa lata i wtedy pieniądz dalej będzie normalnym środkiem płatniczym, więc mając wiedzę, że świat za chwilę wróci do normalności nie będzie stówkami rozpalał w piecu, tylko je trzymał.
Tam do tej pory ludzie chodzą do banku z wypełnionym kwitkiem na przelew, albo po wyciąg z konta. Płatności karta, to ewenement. Internet to katastrofa. A o takich czarach jak blik można tylko pomarzyć.
Komentarze (228)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lukasj: Moze nie sprobowales? :) Jak zaplacisz kilka razy telefonem (w Polsce wlasciwie wszedzie mozna, oprocz targowych warzywniakow) to sie sam bedziesz smial jak mogles placic gotowka.
@ericflat: Potrafi też nie być dobrodziejstwem, jak ktoś zapomina kontrolować ile wydał. Ubytek gotówki w portfelu łatwiej zobaczyć.
@exferis: To swoją drogą. Należy jednak pamiętać, że zasilanie wróci za miesiąc/rok/dwa lata i wtedy pieniądz dalej będzie normalnym środkiem płatniczym, więc mając wiedzę, że świat za chwilę wróci do normalności nie będzie stówkami rozpalał w piecu, tylko je trzymał.
Płatności karta, to ewenement. Internet to katastrofa. A o takich czarach jak blik można tylko pomarzyć.
No chyba 20, 30 lat temu, teraz już zdecydowanie NIE!