Plaga pandemicznego alkoholizmu. „Nikt mi nie powie, że to normalne picie,...
Niedaleko mojego domu w Łodzi jest sklepik. Rano za tym sklepikiem leży 30-40 pustych butelek . A mróz 12 stopni. To oznacza, że ludzie rano poszli do sklepu, kupili małpkę i na mrozie wypili z gwinta ten alkohol. Nikt mi nie powie, że to jest normalne picie...
Zegarmistrz_Swiatla z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 401
Komentarze (401)
najlepsze
@spike10: Kiedy ci obecni młodzi będą mieli "40 lat i powyżej" to też będą kupować małpki. Obecni kupujący też pewnie nie kupowali, gdy mieli po dwadzieścia lat.
Widziałem sporo osób pijących i do jakich prowadzi to tragedii. Jakie spustoszenie w mózgu powstaje. Takie osoby myślą już tylko o tym, żeby