W strefie OECD wynosi średnio 50%. Jakby ktoś się zastanawiał, skąd tylu gości w kapturach stojących w bramach na osiedlach.

[Andr3v]

To również wina absurdalnych wymagań na rynku pracy. W przykładowym ogłoszeniu o pracę znajdują się warunki wykluczające się nawzajem: osoba młoda, skończone studia wyższe, ale z kilku letnim doświadczeniem zawodowym. Wiem, że są studia zaoczne, ale znowu po skończonej szkole średniej nikt nie zatrudni cię w branży wymagającej doświadczenia i studiów wyższych. Błędne koło.

[Lk_hc]

@hansix: dodaj też w przypadku ogłoszenia o "informatyka": doskonała znajomość: PHP, HTML, JS, JAVA, Ruby, C#, C++, Flash, AS, Bash, Perl, Python, Asm, Brainfuck, Net, Silverlight, Fortan, Smaltalk, Prolog, Photoshop, Corel, Sieci komputerowe LAN WAN oraz administracja systemami i projektowanie w AutoCAD oraz 3D Studio Max. Mile widziane też doświadczenie w helpdesku. No i oczywiście klasyka: 5 lat doświadczenia, po studiach i ze 3 języki, przed dwudziestką piątką (jakby był dodatkowy

[hansix]

@Andr3v: dodaj zaświadczenie o niepełnosprawności.

[Jan_Marian]

Jestem w szoku - Wykop normalnieje!

Tyle komentarzy i jeszcze żadnego jkma gardłującego, że wystarczy znieść kodeks pracy i zlikwidować płacę minimalną a niewidzialna ręka rynku wszystko załatwi.

[loczyn]

@Jan_Marian: Bo oczywistości nie trzeba mówić. :)

Co do tematu - zgadzam się z Pomidorem i jeszcze paroma osobami z tego wątku. Wina leży w większości po stronie MŁODYCH LUDZI.

Kiepskie wykształcenie, przelabowanie studiów co za tym idzie kompletny brak umiejętności, brak chęci próbowania chociażby staży czy praktyk które o dziwo dają szanse zatrudnienia! Brak ochoty do pracy, brak zainteresowań i pasji, jedyne co mogą zaoferować to: dyspozycyjność (pod warunkiem, że

[plushy]

@loczyn: Po stażach czy praktykach zwykle pracy nie ma, pracodawcy jeśli chcą taką osobę zatrudnić to zwykle zatrudnienie oferują, praktykanci czy stażyści to zwykle tania siła robocza a w niektórych miejscach nawet źle na patrzą jak ktoś staż ma wpisany w CV w myśl "Pracował pół roku za darmo to jak mu dam minimalną to mnie będzie wielbił na klęczkach."

[a.....1]

Dzięki naszym rządzącym po skończeniu studiów, czy innej szkoły są małe szanse na znalezienie przyzwoitej pracy. Rynek pracy jest rozregulowany rożnymi programami walki z bezrobociem. Najchętniej zatrudniani są: studenci i uczniowie, stażyści - dzięki pomocy państwa, pracodawca ma przez rok darmowego niewolnika, emeryci/renciści/niepełnosprawni oraz ludzie po 50 dzięki programowi 50+. Pracodawca mając do wyboru zatrudnić normalnego człowieka w wieku 25-50 lat i płacić wysokie składki oraz pracownika, którego koszt zatrudnienia będzie bardzo

[SHOGOKI]

@arekb81: Zapomniałeś dodać że na polskim rynku pracy trzeba mieć maksymalnie 24 lata skończone studia, i 5 lat doświadczenia w zawodzie...

[Mglisty]

@SHOGOKI: nie mówiąc o wygranych konkursach, obowiązkowej znajomości 5 języków, i żeby nie chciał więcej niż 2000zł.

[m.....n]

Winy należy też szukać z 2 strony, totalne nieprzystosowanie do rynku pracy młodych ludzi. Kiedy po liceum pomaszerowałem na zaoczne ludzie się pukali w głowę, że taki zdolny i ambitny a będzie z baranami za naukę płacił.

A młody znalazł sobie kilka zajęć, zaczął dorabiać i teraz przebieram w ofertach pracy (SUM już robiłem dziennie bo spokojnie się udało połączyć z pracą), na każdą rozmowę kwalifikacyjną idę wyluzowany, tyle już ich przeszedłem

[Mglisty]

@messern: BTW: taki mastah jesteś że pracę zmieniasz jak rękawiczki? Dla mnie Twoje CV byłoby podejrzane :P

[swierzaq]

@messern: cool story bro

[juzwa]

problem jest złożony, bo jak zwykle państwo chciało dobrze, a dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane

zatrudnienie pracownika to ryzyko i duże koszty, to każdy orze jak może, a przez to dwie strony się antagonizują to rząd na ten problem się wtraca przez co antagonizmy rosną

i tak tkwimy w zaklętym kręgu, a cierpimy wszyscy jako społeczenstwo

[peter_ldz]

To ja tu się wypowiem z własnego doświadczenia. Ukończyłem Politechnikę Łódzką z dyplomem mgr inż mechaniki i budowy maszyn i od września jestem bezrobotny. Czemu nie mam pracy? Brak szczęścia to napewno. Ale też brak doświadczenia co jest duzym problemem, ale kiedy je robić i gdzie, skoro każda firma się obawia ze majac juz doswiadczenie uciekne do innej firmy za lepsze pieniądze. Inna kwestia to trzeba być wszechstronnym, ale na to tez

[Lk_hc]

@peter_ldz: Druga strona to fakt, ze firmy nie chcą ludzi przyuczac i tymsamym wiazac ich z firma. Mylisz się - każdy pracodawca chce wiązać z firmą pracownika, przynajmniej tego specjalizowanego i dokształconego przez siebie i sprofilowanego. Kruczek jest w tym, że pracodawcy boją się inwestować, czas, energię i kasę w dokształcanie pracowników ponieważ lękają się że zainwestują a ten po pół roku pójdzie w p...u. i to jeszcze do konkurencji.

[Siedemsetter]

@peter_ldz: mój kuzyn po takim kierunku skończonym w Gliwicach znalazł robotę właśnie w Łodzi :) jednak z bólem i w sumie z musu. gdyby został na Śląsku przebierałby w ofertach. to zresztą chyba logiczne - na Śląsku przemysł ciężki, fabryki itp., a w Łodzi szwalnie, przędzalnie i to w większości pozamykane.

[t.....a]

Problem tkwi także w świadomości młodych ludzi. Studenci odbywają praktyki w czasie studiów, które niby mają gwarantować dobry start w przyszłości. Jednak to mija się z prawdą, bo co drugi pracodawca wybucha śmiechem, gdy spogląda w CV na rubrykę doświadczenie zawodowe. Młodzi nie mają szans na zdobycie doświadczenia i przez to wysyłani są od Jana do pogana, a ich szanse z każdym dniem maleją.

[d.....k]

"Faceci często idą na fajne kierunki jak mechanika i budowa maszyn, budownictwo."

@Asharah: jak dla mnie po maszynach z pracą ciężko. Ja jestem po diagnostyce maszyn na inżynierii materiałowej i szukam i szukam. Na razie załapałem się do kontroli jakości gdzie sprawdzam AGD (3 zmiany itp) :/ no ale cóż... Mam wrażenie że my w Polsce niczego nie wymyślamy by taka inżynieria materiałowa się przydała lub mechanika maszyn. Raczej składamy wszystko

[A.....h]

@duzy_luk: A jak pisałam, załatwiałeś sobie poważne staże w firmach gdzie były szanse na zatrudnienie? Bo ja zauważyłam tendencję to odwalania stażu żeby się nie narobić, byle gdzie, byle z kim, byle jak. A to właśnie staż ma ci otworzyć bramę do pracy. Mnie po durnym stażu po liceum chcieli do roboty bo po prostu pasowałam tam i wiedziałam co robię. Wystarczy, że lubisz to co robisz i chcesz się wiele

[sylwke3100]

Nie jestem ekspertem ale sądzie że za taki stan często winni są pracodawcy blokując młodym dostęp do pracy tym iż za każdym razem wymagają "doświadczenia" (czyli mniej więcej x lat przepracowanych ) i potem młody po studiach nie może nigdzie go zdobyć ponieważ wszyscy chcą już doświadczonych .

[peter_ldz]

Dralax: jako mlody zawiedziony muszę się niestety po części z Tobą zgodzić. Protesty niewiele pomogą, a mentalności firm nie zmienimy. W kraju gdzie rząd od przedsiebiorców ściąga mase pieniążków, przedsiebiorcy muszą stawiac głownie na szybkie zyski, a nie na inwestowanie.

[marw]

Wysokie podatki, biurokracja, zagmatwane prawo nie jest bez winy.

Poza tym, jak ktoś nie jest biedny to zwykle nie musi pracować przed skończeniem studiów, bo rodzice dają mu kasę, trochę przez to dzieciaka uczą bezradności, ale cóż na to poradzić?

[Ludvigus]

Dzieciaki z miast, a takich jest chyba w tym kraju najwięcej, wstydzą się iść do technikum, w którym nauczyły by się zawodu.. wolą LO, bo to jest cool&trendy, a rodzic, zamiast przemówić do rozsądku przepłaca za "pseudo" korepetycje, potem za studia prywatne i mamy obraz dzisiejszej teraźniejszości. Młodzi ludzie najchętniej dziś objęli by ciepłą posadkę w urzędzie za kilka tysięcy złotych, a praca fizyczna jest be. Nie jest natomiast wstydem pracować fizycznie

[art_m]

Śmieszą mnie te komentarze na temat studiów humanistycznych. Mówicie chyba o jakichś podrzędnych studiach kończonych przez jakichś matołów, którzy trafili na owe studia bo bali się przedmiotów ścisłych, a nie prawdziwych humanistach.

Człowiek idący na studia humanistyczne musi mieć szerokie horyzonty i realizować się na wielu polach. Co więcej, powinien sam zabiegać o pracę, a nie czekać na pracodawcę. Słowem - powinien być aktywny. Wszyscy moi znajomi ze studiów, którzy tacy byli

[MarkoRamius]

@art_m: To wszystko przez chwilowe zachwianie na rynku pracy, które doprowadziło do absurdalnej sytuacji, w której firmy opłacały studentów informatyki, żeby oni tylko poszli do nich pracować po studiach.

Za chwilę rynek się bardziej nasyci i inżynierowie będą musieli być tak samo aktywni jak humaniści.

Dokładnie tak samo, gówniany inżynier nie będzie miał pracy tak samo jak gówniany humanista, a dobry inżynier tak samo będzie miał pracę jak dobry humanista. Po

[Siedemsetter]

oO jestem na głównej!

[Pokywww]

Teraz po informatyce nawet nie ma pracy. Każda szkoła wyższa ma w swojej ofercie "informatykę". Informatyków jest tylu co i absolwentów zarządzania, ekonomii czy innych masowych kierunków.

[d.....k]

@Asharah: Tak miałem staż w firmie na której mi najbardziej zależało. I zarówno kadry jej jak i konkurencji nawiedzałem chyba po kilka razy i przypominałem swoją osobę dając kolejne cv i rozmawiając na ten temat.

[pi0trkrk]

To bierze się z tego że mamy za mały wzrost PKB, w warunkach polskich dopiero przy >7% wzroście PKB firmy i zakłady biorą ludzi "z ulicy" bo są potrzebni do pracy.

[A.....h]

Problem jest taki, że ludzie chodzą na studia po których nie dostaną roboty a idą tylko dlatego, że to fajne, łatwe i ładnie brzmi. Powiedzcie mi na kiego nam tyle ludzi po ekonomikach, socjologii czy innych bzdurach. Fajnie, że chcesz studiować ale weź się za kierunek w którym masz szansę na zatrudnienie a nie się ciśniesz na kierunek po którym trafisz do warzywniaka bo jest przesyt osób takich jak ty na rynku

[Nextor]

@Asharah:

Co do zawodów artystycznych, to się nie zgodzę. Muzyk sesyjny może spokojne na siebie zarobić, jak jest dobry. Jeśli chodzi o wokalistów, to wystarczy zrobić kurs SLS albo CVT i już się zgarnia niezłą kasę za uczenie śpiewu (Target jest nawet duży, no i lekcje to są średnio 50-70zł za godzinę), do tego praca w Operze i zespół jako działalność dodatkowa.

W każdej branży da się utrzymać, jeśli wiesz jak

[k.....u]

@Nextor: 10k w PLN, to raptem 2.5k w euro. Do tego nie trzeba magistra tylko wyjazdu za granicę.

[Basileus]

Ciekawe jaki związek ma to z tzw. dobrodziejstwami europejskiego państwa opiekuńczego" - zawyżoną płacą minimalną przy której pracodawcy nie opłaca się zatrudnić młodego i niedoświadczonego pracownika, masą zasiłków z których przy odrobinie kombinowania można nieźle wyżyć?

[ggrze5]

Największy wpływ na stopę bezrobocia ma sposób liczenia bezrobocia - treść przepisów określających kto bezrobotnym jest a kto nie.

[Dralax]

"Do demonstracji czy rewolucji najbardziej nadają się zawiedzeni młodzi ludzie. Tacy, którzy nie mają nic (lub mają niewiele) do stracenia. Nie chcąc snuć katastroficznych wizji zwracam tylko uwagę, że młodzi mogą się w końcu zniecierpliwić, a kiedy wyjdą na ulice, zatrzęsą się parlamenty i gabinety, a może też i siedziby lub ekspozytury firm."

Czyli co? Lepiej, żeby młodzi szli protestować, że państwo i firmy są złe zamiast ruszyć dupę i samemu znaleźć

[Lk_hc]

@Dralax: Czyli co? Lepiej, żeby młodzi szli protestować, że państwo i firmy są złe zamiast ruszyć dupę i samemu znaleźć sobie jakieś zajęcie? Kogoś tu chyba poj##ało. No a co? Wolisz żeby rozpierduchami pod sejmem kolejne przywileje i 16-ten pensje dostawali górnicy? Jakbyśmy potrfaili rozp##%%%% w wawie raz drugi zrobić to może byłoby lepiej. Z tym że górnikom łatwiej iść na barykady po przywileje bezpośrednie nią przedsiębiorcom i młodym po walkę

[Sherrax]

@Lk_hc: Nie przesadzasz z tymi górniczymi przywilejami? Mówisz o ludziach którzy prawie 50% swojej pensji oddają na państwo w podatkach a sam przemysł górniczy to żyła złota dla budżetu....

[sroczan]

Skąd się biorą? ""Z LENISTWA!!""

Kiedyś na parkingu pod marketem zaczepił mnie koleś w kapturze, żebym go wspomógł, zaproponowałem mu roznoszenie ulotek na skrzyżowaniu 100zł za 500 szt gazetek, następnego dnia od godziny 15:00 do 19:00 na co się zgodził umówiliśmy się i oczywiście nie wstawił się na miejsce. TYLE!!!! PO PROSTU ŚMIERDZĄCE LENISTWO.

[Lk_hc]

@sroczan: No to miałeś próbę swojego eksperymentu wyj$$istą, zaiste.

[v.....a]

@sroczan: moze juz kiedyś z tymi smierdzacymi karteczkami probowal i oczywiscie nie dostal zadnego wynagrodzenia - a to ci dopiero niespodzianka ;)

[Misia69]

http://tinyurl.com/4u4nmef oraz http://tinyurl.com/45n3te2

[m.....n]

@Misia69: uwaga- SPAM!

[Lk_hc]

@messern: Już zbanowany.

[MajkiFajki]

@Lestko

Dlaczego "informacja nieprawdziwa"?

[m.....4]

@MajkiFajki: Może dlatego, że w opisie jest informacja niezgodna z artykułem?

Bezrobocie w strefie OECD w omawianej grupie wiekowej nie wynosi 50%. Taki odsetek mają niektóre państwa Afryki, a to już zupełnie coś innego.

A tutaj cytat na poparcie słów: " Owszem, trudno porównać liczbę bezrobotnych w krajach Afryki Subsaharyjskiej z liczbą bezrobotnych w krajach OECD. Jest oczywiste, że w pierwszej z tych grup bezrobocie jest większe. Wynosi średnio 50 procent.

[to267224]

@MajkiFajki: ... i moze mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem, ale w tezie postawionej na poczatku artykulu napisali "problem bezrobocia wśród młodych (do 24-25 roku życia)" a potem pisza o ludziach po studiach - te zbiory sa rozlaczne, wiec nie wiem o co chodzi w tym artykule.

Mozna napisac taki artykul - "Wszystkie kobiety sa bezplodne - w ankiecie wypowiedzialo sie 1000 mezczyzn i zaden z nich nie zaszedl w ciaze"