W strefie OECD wynosi średnio 50%. Jakby ktoś się zastanawiał, skąd tylu gości w kapturach stojących w bramach na osiedlach.

[JakDorosneZostanePomidorem]

A ile procent z nich to socjolodzy, marketingowcy, psychologowie i wszelkiej maści humaniści? Pytam z ciekawości.

[Zachary]

@JakDorosneZostanePomidorem: Ludzie tacy jak ty, próbują doprowadzić do sytuacji, kiedy pójście na studia humanistyczne będzie większym wstydem niż siedzenie na dupie w domu po maturze. Co ciekawe, jakoś nikt się nie śmieje z absolwentów infomatyki, którzy znają dobrze tylko htmla, mgr grafików którzy znają tylko photohopa i to w 30% a takich też jest na pęczki, "wielkich ścisłowców" którzy mają średnią 3.2 z całości studiów.

Swoją drogą może jak byś skończył

[JakDorosneZostanePomidorem]

@Zachary: W Polsce jest trend (który się powoli załamuje) do kończenia byle jakich studiów, często humanistycznych, byle by mieć mgra przed nazwiskiem. A potem płaczą wszyscy menedżerowie i przyszli członkowie zarządów, bo nikt ich nie chce. W dodatku duża część z tych osób w ogóle nie nadaje się na studia, a dostają się na nie, bo uczelnia dostaje kasę za każdego studenta. W efekcie jest masa "wykształconych" kierowników firm, tylko robić