Szemrane interesy i bajeczne życie wiceszefa SLD.

W tym odcinku ujawniam nagrania, które kompromitują wiceprzewodniczącego SLD jako polityka i urzędnika. Nagrania ujawniają brudną prawdę o warszawskim samorządzie i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

[pieczynski95]

Pierwszym i najpoważniejszym argumentem kompromitujących polityków SLD jest fakt przynależenia do Sld ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Fenxo]

@pieczynski95: Przykre jest, że przynależenie do jakiejkolwiek partii w Polsce jest kompromitujące.

[p.....a]

SLD kradło - niemożliwe

[Oomonatopeja]

duda o ułaskawieniu Spiewaka "nie może być tak, że młody człowiek przegrywa z elitami prawniczymi"
duda o młodym Sebastianie Kościelniku, który zderzył się z władzą Beatką Szydło, cisza
przypadek, nie sądzę

[E.....0]

Jeszcze nie wchodząc w te sprawy korupcyjne, ale ta żona to typowa ruska księżniczka. Mieć pieniądze to jedno, ale różową czapkę z daszkiem... brrr.

[konradsz]

@ETM97200: w Warszawie jest wielu fanów disco polo. Nie należy ich szykanować ;)

[n.....a]

Rigcz jak zawsze, wykop!

[S.....a]

Od SLD to chyba tylko AWS więcej głosów stracił po swoich rządach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Bele2000]

SLD i wszytko jasne

[graf_zero]

Ciekawe czy śpiewak tak z potrzeby wewnętrzne, czy na zlecenie, czy może próbuje odgadnąć pragnienia swojego suwerena.

[Zuben]

O, Śpiewak, jeden z nadwornych pisowskich "lewicowców"

@Majk_: Widzę że nadal tam wierzycie w powodzenie strategii "może złodziej ale przynajmniej nie z pisu" xD Cóż pisowcy muszą się cieszyć z takiego waszego podejścia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Dect]

@Majk_: Ale on was boli, bo nie z pisu ale też nie nasz, dla Śpiewaka zawsze wykop.

[E.....0]

Dobrze jakby dawać w tytule, że to o Wierzbickiego chodzi. Bo tak, że wiceszefa SLD, średnio zachęca. A to był wiceprezydent Warszawy. Wieśniaki na stanowiskach.

Dla Śpiewaka oczywiście brawa, to chyba będzie pierwsza zbiórka na jakaś się zrzucę.

[Zuben]

A to był wiceprezydent Warszawy.

@ETM97200: Nie był, dwa razy niby miałby być ale sld zdobywało tak komicznie żałosny wynik w wyborach w warszawie że nikt go nie brał nawet pod uwagę.