Uratował życie pasażera, ale bohaterem się nie czuje
Odnaleziono człowiek w żółtej czapce, który zaczął resuscytację. Gdy czekał na pociąg, zauważył, że mężczyzna, który wbiegł na dworzec, upadł. Okazało się, że poszkodowany potrzebuje reanimacji.
reddin z- #
- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
Pogotowie miało przyjechać za pół godziny, w końcu nie było kogo ratować.
Od czasu nauki pierwszej pomocy w szkole przypominam sobie tę sytuację i się zastanawiam, czy i dlaczego nikt z tego tłumu nie znał zasad pierwszej pomocy
https://youtu.be/ICODRFoWZkw polecam obejrzeć od ok. 1.5 minuty - idealny przykład oddechu agonalnego. Widzicie, że ktoś przy was stracił przytomność , jest
@polancky: No w teorii powinna, ale zaręczam Ci, że dopóki "świadek" nie będzie miał okazji aktywnie uczestniczyć w prawdziwej akcji ratunkowej — będzie tylko tępo się gapił mając przy tym nogi z waty. Niestety #takaprawda i tego nie nauczą Cię na kursie pierwszej pomocy.
Oczywiście dożywotnie propsy dla Pana w czapeczce!
Na filmiku bez zamazanych twarzy widać że później patrzy się na leżącego i dokładnie widzi że leży i się nie rusza.
Pan w żółtej czapce też wsiadł do tego pociągu, obejrzałeś w ogóle filmik?
@chrominancja: Weź przestań się błaźnić, #!$%@? fikołki i nie potrafisz się przyznać do błędu tylko zaczynasz pluć jadem na ślepo.
I dobrze, prawdziwą bohaterką jest madka 24/7 ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Oglądnęła się tylko na chwile, uciekła za filar, a potem jak niby nic się nie stało wsiadła do pociągu. Głupia #!$%@?....
Wystarczy.
Za to kilka razy ratowalem ludzi z wypadkow ( ͡° ͜ʖ ͡°)