W Polsce w 1995 roku nowe Daweoo z salonu? Jak najbardziej
Tak wyglądała wtedy większość parkingów. Głównie maluchy, trochę dużych fiatów, czy cinquecento a jak ktoś miał Audi 100 to znaczy że był bogolem i kręcił jakieś interesy na zachodzie
Tico było na poziomie kupna dziś Astry za 90k z salonu. Mało kogo było stać, nie było to auto luksusowe ale nowe. Parę lat później, a już szczególnie po wejściu do Unii
Śmichy chichy ale auto faktycznie działało na dziewuchy w tym czasie jak magnes :) Tym bardziej, że wchodziło jako pachnąca zagraniczna nówka z salonu a nie wypierdziane pojedyncze golfy czy ople z zachodu.
Silnik byl bardzo dynamiczny,a kiedy zlozylo sie tylnie siedzenie,to mialo sie male kombi. Problemem byly blachy z puszki od piwa. Kiedys wjechalem w tylek Mondeo - Mondziak mial porysowany zderzak a ja samochod 15 cm krotszy.
Komentarze (8)
najlepsze
Tak wyglądała wtedy większość parkingów. Głównie maluchy, trochę dużych fiatów, czy cinquecento a jak ktoś miał Audi 100 to znaczy że był bogolem i kręcił jakieś interesy na zachodzie
Tico było na poziomie kupna dziś Astry za 90k z salonu. Mało kogo było stać, nie było to auto luksusowe ale nowe. Parę lat później, a już szczególnie po wejściu do Unii
źródło: comment_1609521553Z66VZeY2eyglILORtJNKfB.jpg
Pobierzhttps://youtu.be/QeGOgc9pD0c