Pomijając już o czym mówią ci ludzie, to ciekawe jest w jaki sposób to robią. Gościu ledwo ciepły potrafi się wypowiedzieć w sposób elokwentny, ładnie buduje zdania złożone. Robiąc dygresje nie gubi wątku pomimo swojego stanu, aż miło się tego słuchało (chociaż treść dołująca) Porówując to z wpowiedziami naszych wspóczesnych "elit" to wielkie xDDDD
@sohosoho: No bo wbrew pozorom to są ludzie inteligentni, tylko mocno pogubieni. Plus to, że opiaty nie degenerują tak mózgu jak np. stymulanty, a większość problemów ze zdrowiem bierze się przez zaniedbanie. Można grzać wiele lat i ogarniać intelektualnie tak samo, tylko właśnie osobowość zaczyna się zmieniać i człowiek z czasem traci ambicje.
No przeciez nie ma lepszego momentu na #!$%@? sie w hele jak ostatni dzien w roku. A tak na serio, to zawsze ciekawil mnie temat programu metadonowego, czyli legalnej substancji ktora sluzy heroinistom do wyjscia z nalogu poprzez nadpisanie nalogu nowym nalogiem. Po metadonie skret jest w uj wiekszy niz po heroinie a ludzie ktorzy lacza jedna substancje z druga zeby odnalezc euforie,najczesciej przedawkowuja bo metadon ma dluzszy okres poltrwania i laczy
Ech wyjscie z heroiny to musi byc zabojczo siermiezne zadanie.
@teflon_z_patelni_mi_smakuje: Nie do końca, po WWII w stanach bali się że będą mieli masę morfinistów. Wszyscy ranni na wojnie mieli znieczulenie morfiną. Nie odnotowano jakiegoś wzrostu uzależnień, bo osoby które mają gdzie wrócić, mają stabilną psychikę są dużo bardziej odporne na uzależnienia niż typowy narkoman.
@i-marszi: ale mowimy o wyjsciu z substancji, ktora jest o conajmniej poziom wyzej niz morfina w hierarchii wjebywania sie. Morfina jest trudniejsza do zdobycia niz hela pozatym. Sa ludzie, ktorzy poprostu jada na metadonie i potrafia w miare funkcjonowac na codzien na zasadzie ,,chodze do pracy i ogarniam rodzine'' ale w wiekszosci przypadkow heroinisci ktorzy cpia na sportowo, pochlonieni sa tym 5/6 godz(conajmniej) na dzien i nie maja czasu na normalne
Czytałem kiedyś wątek w którym (były?) narkoman opowiadał jak wygląda Monar od środka. Syf, patologia i przemoc psychiczna. Na porządku dziennym było zlecanie jakichś gównoprac nikomu nie potrzebnych, aby tylko zająć czymś "osadzonych" i często ich zgnoić, "prace" typu szorowanie podłogi szczoteczką do zębów. "Kapo" zostawali nimi za lizusostwo, wyżywali się na narkomanach i często sami ćpali to, co sobie przemycili. Niestety nie zapisałem, ale bardziej wierzę w to niż w cukierkowy
@KombajnemPrzezUkraine: Miałem okazję być blisko Monaru w pewnym okresie, trochę pomagałem, trochę się zaprzyjaźniłem z ludźmi. Widziałem to od środka, także z miejsc, gdzie ludzi z zewnątrz się wpuszcza.
Czy obraz był cukierkowy? Absolutnie nie. Może media tak to kreowały. To było mega dołujące miejsce, pełne ciemnej strony społeczeństwa. Mnóstwo ludzi z gigantycznymi problemami, chorych psychicznie i fizycznie. Co ludzie mieli na sumieniu wiele złego i tego nie da się zostawić
@settembrini777: Był kiedyś dokument o Monarze pokazujący takie terapie szokowe i jak Kotan się wydziera na ćpunów. Ale za cholerę nie potrafię tego znaleźć. Już nie pamiętam czy to w tv leciało, czy nam wyświetlali w liceum goście z Monaru.
Nie wiem co o tym myśleć, po prostu ten materiał jest smutny nie wiedziałem że można żyć w ten sposób, Jeszce obrzydzeniem mnie napawa jaki był stosunek do narkomanów w tamtych czasach, zamiast pomagać tym którzy chcą pomocy to traktowali ich jak karaluchy, przerażające.
Komentarze (164)
najlepsze
@teflon_z_patelni_mi_smakuje:
Nie do końca, po WWII w stanach bali się że będą mieli masę morfinistów. Wszyscy ranni na wojnie mieli znieczulenie morfiną. Nie odnotowano jakiegoś wzrostu uzależnień, bo osoby które mają gdzie wrócić, mają stabilną psychikę są dużo bardziej odporne na uzależnienia niż typowy narkoman.
Niestety nie zapisałem, ale bardziej wierzę w to niż w cukierkowy
Czy obraz był cukierkowy? Absolutnie nie. Może media tak to kreowały. To było mega dołujące miejsce, pełne ciemnej strony społeczeństwa. Mnóstwo ludzi z gigantycznymi problemami, chorych psychicznie i fizycznie. Co ludzie mieli na sumieniu wiele złego i tego nie da się zostawić
Ale za cholerę nie potrafię tego znaleźć.
Już nie pamiętam czy to w tv leciało, czy nam wyświetlali w liceum goście z Monaru.
Komentarz usunięty przez moderatora