Urzędnicy chcą odebrać osieroconym dzieciom mieszkanie po rodzicach!
Urzędnicy chcą odebrać osieroconym dzieciom jedyną rzecz, jaka została im po rodzicach. Rodzeństwo walczy o mieszkanie, w którym się wychowywało Chodzi o lokal, w którym mieszkała ich matka, a który w rękach rodziny był od blisko 50 lat.
login112 z- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
...ja #!$%@?ę... i tacy ludzie mają prawa wyborcze... Też na zasiłku i benefitach? Dej, dej dej bo on mo a ja ni mom i mnie się należy?
Jaka roszczeniowość. Nie ich mieszkanie ale IM się należy...
Ciocia powiedziała kto i kiedy zapłacił za to pierwsze?
@Riczard: No nie bardzo.
Użytkowali przez 50 lat i ja się pytam kto doprowadził ten lokal do takiego stanu,że nie nadawał się do zamieszkania?
Mało tego,jeszcze się domagali żeby to właściciel przywrócił mieszkanie do stanu używalności bo oni "płacą czynsz".
Jest na to słowo "patologia".
Rodzinka chciala wykupić mieszkanko, ale na remont juz nie było i jeszcze łaska, że płacą za czynsz. Nie rozumiem jak mozna żądać by gmina wyremontowała mieszkanie w ktorym ja zamieszkuje.
Ludziom od tego socjalu już sie w dupach poprzewracało.
@severh: To nie do końca tak działa i sprawa jest dużo bardziej złożona niż ci się wydaje. Część remontów należy do najemcy część do własciciela. Wszystko zależy od konkretnych prac i konkretnej sytuacji.