Skatowała małego kotka. Bo ten ją podrapał
62-letnia mieszkanka warszawskich Bielan zaopiekowała się czteromiesięcznym kotem. Gdy zwierzak ją pogryzł i podrapał kobieta zaczęła go bić. Skatowanym futrzakiem zaopiekowali się strażnicy miejscy - poinformował we wtorek referat prasowy warszawskiej Straży Miejskiej.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
@dk7pl: Miejsce nie ma znaczenia. Ludzkie gnidy są wszędzie.
@troloking: Czekają aż ty to zrobisz.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
strzelam, że to tak zwana "cool wine auntie", całe życie spędzone na egzotycznych przygodach i czarnej karuzeli a na starość zostały tylko zgorzkniałość i zapijanie weltschmerzu alkoholem. Ponieważ takie kobiety z reguły nie mają dzieci więc przygarniają zwierzęta na których nierzadko wyładowują złość czego z kolei efekty możemy podziwiać w powyższym wykopie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora