Tzw. paszport szczepień istnieje od 1935
Foliarze przy okazji pandemii mówią o "wprowadzaniu paszportu szczepień". Tymczasem taki dokument istnieje w prawie międzynarodowym już 85 lat. Wiele państw nie pozwala na wjazd bez szczepienia np. na żółtą febrę.
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- 51
- Odpowiedz
Komentarze (51)
najlepsze
Fikołki panikarzy coraz lepsze.
@Krupier: No faktycznie porównanie bez sensu.
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/zolta-goraczka-zolta-febra-febris-flava-aa-as9L-j5ns-fgG4.html
"według przypuszczeń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdego roku dochodzi jednak na świecie do aż 200 tysięcy zachorowań na tę jednostkę oraz do 30 tysięcy spowodowanych przez nią
@Krupier :A z powodu febry 0,00025% i obśmiewasz tych którzy przy okazji paszportu szczepień śmieli porównać covidek do febry. Nagle nieważne ze febra daje dwa rzędy wielkości mniej zgonów. Nie mozesz przyznać że się wyugłupiłeś to teraz z kolei będziesz bagatelizował 1,5 mln zgonów.
(https://www.gov.pl/web/zdrowie/szczepienia-obowiazkowe-i-zalecane)
@Kargaroth: Bo przy takim poziomie zachorowań na błonicę, czy krztusiec jak w Polsce, małe szanse, że dorosły się zarazi. Bo źródłem zarażeń są u nas z reguły dzieci a te mają odporność dzięki szczepionkom. Dlatego się dorosłych nie doszczepia. Chociaż przy okazji lokalnych ognisk odry mówiło się o tym by wprowadzić obowiązkowe szczepienia personelu żłobków
@istp: myślę że miedzy innymi że dzięki temu że niektóre krają wymagają tego szczepienia to nie ma pandemii.