Im dłużej przebywamy w zamknięciu tym więcej pijemy

Im więcej czasu spędzamy w zamknięciu, tym większy mamy problem z alkoholem. O problemie informują naukowcy na łamach “American Journal of Drug and Alcohol Abuse”. Tezę postawiono na podstawie ankiet. Ryzyko nadużywania alkoholu wzrasta wraz z depresją i wcześniejszymi epizodami upijania...

[barellini]

ja nie pije alkoholu i jakoś żyje :)

[wykopek_n]

A ja mam odwrotnie, jak na początku wypijałem otwarte nalewki, wina itd, tak od września piję lampkę wina czy jednego browara raz na tydzień, bo mi się nie chce

[Readox]

Co te moski z RMF pieprzą???? Nie ma żadnego problemu z alkoholem - jak ktoś chce się napić to idzie i kupuje!

[Hektar4]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[roknasilowni]

Ma to też dobre strony, od miesiąca mi stoi pół flaszki w lodówce i jak sobie o niej pomyślę, to mnie dźwiga. Masa krytyczna została przekroczona :)

[pawban]

Ja akurat w adwencie mam postanowienie, zero alkoholu

[Smolki06]

@pawban: w czym?

[materazzi]

Ale odkrycie, kolejny sukces amerykańskich naukowców.

[komarrek]

Jak wychodzę z domu i spotykam ludzi to dopiero mam chęć się napić.

[chew_fatman]

i co z tego każdy jest kowalem własnego losu, jak chcą to niech piją

[ChickenDriver]

W skandynawii jest problem z alkoholem - wszystko pod śniegiem, ciężko cokolwiek porobić poza siedzeniem w domu - to piją.

Ale to dobrze, bo moja kobitka w alkoholach pracuje, niech kupują. Tylko pewnie moczą mordę w najtańszym gównie a u niej handluje się towarem z wyższej półki.