Szokujące ulotki informacyjne do szczepionki na Covid-19 firmy Pfizer
W skrócie nie przeprowadzono żadnych badań jak szczepionka będzie wpływać na: osoby zażywające leki, kobiety w ciąży, matki karmiące czy stosowanie z preparatu z innymi szczepionkami. Nie zbadano czy szczepionka wpływa na płodność. UK dziś dopuściła preparat Pfizer do użytku. Szczegóły w powiązanych
Vvam z- #
- #
- #
- #
- #
- 462
- Odpowiedz
Komentarze (462)
najlepsze
Fajna ta nasza służba zdrowia. Taka niedostępna.
Takie badania trwają lata. Spodziewasz się, że szczepionka przyjęta w trybie awaryjnym (emergency-use authorization) ma za sobą lata badań? Serio?
Badania leków na kobietach w ciąży są powrzechnie uznane za nieetyczne i są zabronione. Badania leków ma małpach w ciąży nie są zaś wystarczająco miarodajne. Na praktycznie wszytkich lekach jest ostrzeżenie, by w przypadku ciąży skonsultować się z lekarzem,
@SpasticInk: Oczywiście, że mamy sytuację sterowaną: rządy pakują miliardy w ektremalnie szybkie badania nad szczepionkami, by w rekordowo szybkim czasie je wypuścić, by osiągnąć odporność stadną i uratować gospodarki. Nikt nie udaje, że te szczepionki są tak bezpieczne jak szczepionkla przeciwko różyczce np. Tylko idioci wierzą, że te szczepionki mają dowód
@SpasticInk: spoko, na szczęście alternatywa (nie szczepienie) to nie igranie ze zdrowiem i życiem ludzi
Nie ogarniam tego narzekania na szczepionkę. Wpływ koronawirusa na kobiety w ciąży też nie został zbadany naukowo i też nikt nie powie że przejście covid-19 jest ok dla dziecka. Szczepionka którą bez komplikacji zażyło 30000 osób? Nie, nie ufam. Wirus który
Polaków wystarczy nazwać zacofanymi, porównać do zachodu i dadza sobie nadajnik GPS na stałe w tyłek zamontować. Zawsze jak trzeba było coś wepchnąć opinii publicznej to zaczynała się fala osmieszen j porównań. Na nasz naród to działa.
Starałem się odpisać jak najbardziej kulturalnie no ale trudno.
W skrócie: nie wiem, czy te szczepionki są bezpieczne, z artykułu wynika, że oni sami nie wiedzą. Jesteś w stanie to zapewnic, że tak jest?
sam mam szczepienia
Naprawdę nie wiem, więc pytam.
Szczepionka to COŚ, co po wrzuceniu do organizmu uruchamia reakcję układu odpornościowego, ale samo nie jest szkodliwe. Popularny model szczepionki to np. cały wirus, ale z "nieaktywnym" materiałem genetycznym. Twoje limfocyty nauczą się go rozpoznawać, ale sam ten wirus przy tym nic Ci nie zrobi.
Inna, subtelniejsza możliwość to szczepionka białkowa. Wirus ma na swojej powierzchni rozmaite białka, np. nowy koronawirus tzw. białko S, i to
Nikt tego nie przyjmie na magazyn, do apteki lub innego właściwego miejsca przechowywania bez odpowiednich zapisów z data loggerów, które w gruncie rzeczy same alarmują kiedy odpowiedni zakres temperatur zostanie przekroczony (moduł GSM). Co jest
@susuke15: 99% skutków ubocznych pojawia się w ciągu 2 miesięcy (w zasadzie wszystkie neurologiczne do tego czasu się ujawniają)
@vrraaaz: Tak, 50 lat najlepiej xD Ile chciałbyś czekać? Tydzień? Dwa? Miesiąc? 5 lat? Jaka cyfra wg. Ciebie będzie ok? :)
To samo dotyczy leków dla dzieci poniżej 1 roku życia. Ogólnie jest problem z testami bo ochotników na testy kliniczne wśród kobiet w ciąży i matek które poddałyby badaniom swoje nowonarodzone
@remul: przede wszystkim nie wolno, w UE generalnie nie testuje się leków na dzieciach więc tym bardziej na kobietach w ciąży. Jak na zwierzętach wyjdzie, że
Z drugiej strony, ta szczepionka nie jest tradycyjną szczepionką jak grypa i nie wywołuje mini-choroby żeby organizm nauczył sie z nią reagować, tylko oszukuje organizm że taka choroba jest (chociaż jej nie ma), więc… niby to nie ten problem. Ale kto to