Ciekawe co ci mistrzowie myśleli sobie tuż przed dostaniem #!$%@?. "Kurde, to zaszło trochę za daleko i chyba naprawdę muszę walczyć, ale będzie przypał, a może jednak ja na serio jestem niezwyciężony, zaraz się okaże, o matko, ile ludzi przyszło i się gapią, byleby się nie upokorzyć, o #!$%@?.... aaaa..... #!$%@?, nie bij".
@morm: też się zastanawiam, co nimi kierowało. Przecież musieli zdawać sobie sprawę z tego, że nie mają żadnych szans. Kasa to jedno, ale taka wtopa pewnie bardzo utrudnia kontynuowanie kariery.
Zawsze się zastanawiałem, co uczniowie tych "mistrzów" mają w głowach, że: - robią to co "mistrz" każe i poddają się ich "sile" - (nawet jeśli nie robią tego co "mistrz" każe) poddają się ich "sile"
@Garet_: Mam teorię, że wygląda to tak: 1. Obejrzyj prezentację i w swej naiwności w nią uwierz 2. Naopowiadaj wszystkim, że się zapisałeś na kung-judo i będziesz zabijał siłą woli 3. Na zajęciach okazuje się, że to bzdura i dałeś się zrobić w wała 4. Udajesz na prezentacjach tak jak reszta twojego dojo, żeby nie wyjść na idiotę 5. Kolejni idioci zapisują się do dojo, bo uwierzyli w to co odpierdzielaliście
Byłem kiedyś przypadkiem na seminarium PSWW "Haller" (Polski System Sztuk Walki) i wyglądało to podobnie. "Instruktorzy" pokazywali techniki, które nie działały i dialogi wyglądały tak: - przepraszam, ale ta dźwiginia nam nie wychodzi, mógłby Pan pokazać dokładniej? <"instruktor" próbuje dźwigni na mnie> - ale to mnie nic nie boli - widocznie jesteś wyjątkowo odporny xD
Inna technika jakiegoś śmiesznego wejścia w nogi też nie działała, to argument do osoby, która miała nią
Komentarze (101)
najlepsze
- robią to co "mistrz" każe i poddają się ich "sile"
- (nawet jeśli nie robią tego co "mistrz" każe) poddają się ich "sile"
1. Obejrzyj prezentację i w swej naiwności w nią uwierz
2. Naopowiadaj wszystkim, że się zapisałeś na kung-judo i będziesz zabijał siłą woli
3. Na zajęciach okazuje się, że to bzdura i dałeś się zrobić w wała
4. Udajesz na prezentacjach tak jak reszta twojego dojo, żeby nie wyjść na idiotę
5. Kolejni idioci zapisują się do dojo, bo uwierzyli w to co odpierdzielaliście
Komentarz usunięty przez moderatora
- przepraszam, ale ta dźwiginia nam nie wychodzi, mógłby Pan pokazać dokładniej?
<"instruktor" próbuje dźwigni na mnie>
- ale to mnie nic nie boli
- widocznie jesteś wyjątkowo odporny
xD
Inna technika jakiegoś śmiesznego wejścia w nogi też nie działała, to argument do osoby, która miała nią
widzę wychowanek ruskiej szkoly slapitsu