Byłem wczoraj w IKEA Katowice. Fakt były tłumy ludzi z gówniakami. Niemniej pojechałem tam po konkretną rzecz, konkretnie dwie komody pod biurko, bo chce w końcu skończyć meblowanie jednego z pokojów. Ale byłem bardzo krótko, bo w internecie wcześniej wybrałem które konkretnie chcę. Więc po wejściu od razu udałem się na końcowy magazyn, regał 9, półka 1 załadowałem do wózka i do kasy. Szybkie zakupy i do domu.
@kecajek: No to miałeś farta. Mnie moja wyciągnęła do Janek po zastawę stołową bo przez Internet to nie to samo, musi oglądnąć. Podjeżdżamy, parking pełen, przed wejściem w kolejce tak na oko 60-70 osób. Skapitulowałem stanowczo biorąc na klatę focha. Następnie blue city, na parkingu wszędzie info że parkujemy co drugie miejsce a parking full bez jakiegokolwiek przestrzegania zasad. W środku ludzi full ale naciskałem na konkrety i bez szwendania się
@bezloginananana: Znaczy wiesz, ja nie mówię, że tak nie robią - bo zdarzają się takie które stoją w miejscu i nic im nie jest, a potem przy kolejce się przepychają. Po prostu zwróciłem uwagę, że ogólnie cała zasada wzięła się z trudności w staniu, a nie w chodzeniu - więc ciężarnej spacerek to nawet dobrze zrobi
normalna ilość osób, co w tym dziwnego że ludzie chcą pochodzić i się trochę rozerwać? wszystko zamknięte, zimno na dworzu to nie ma nawet gdzie iść, las odpada, na działke nie ma po co, to dziwne że ludzie pojechali wydać kasę na którą pracują cały czas?
Komentarze (235)
najlepsze