Policja spisuje uczestników legalnego protestu

Policja sobie patrzyła jak spokojnie sobie protestujemy, przemawiamy i tak dalej. Po zakończeniu zgromadzenia nagle wszyscy zerwali się nas spisywać. Obstawa policji była większa niż liczba uczestników, ale to my stanowiliśmy "zagrożenie".

[KomentatorTramwajowy]

https://twitter.com/PremierRP/status/1310965068041990147

[Tatiagla]

Bawi mnie to gdy opozycja stosuje populizm tego typu co na zdjęciu poniżej, w efekcie stosuje szuryzm do straszenia ludzi wyjściem z UE. W Polsce chociażby rządziłby najbardziej totalitarny rząd jaki tylko może być, to sam z siebie z UE nie wyjdzie, bo bilans strat finansowych dla Polski i rządu po wyjściu z UE w danym momencie byłby dużo większy niż zysków. Dopóki UE sama się nie rozpadnie, to nikt nie będzie

[dojcz_szpreche_nicht]

@Tatiagla: przecież mamy prawo o tym rozmawiać

[Tatiagla]

@dojcz_szpreche_nicht: Rozmawiać mamy prawo, rozmów o political fiction nikt nikomu nie zabroni zwłaszcza gdy fantazjują o tym dzienikarze szukający sensacji dla podbicia sprzedaży gazety. Wszystko się rozchodzi o pieniądze i to one determinują opłacalność siedzenia w UE.

[ChlopekRoztropek]

Czy wy jestescie debilami? Przeciez caly czas jest ograniczenie zgromadzeń do 5 osób wiec o jakim legalnym zgromadzeniu jest mowa?

[Pituch]

@ChlopekRoztropek: @niegrzeczny_zen: sprawdz art 57 Konstytucji. Jedynie ustawa może ograniczyć wolność zgromadzeń

Ustawa>rozporządzenie

[Pituch]

@niegrzeczny_zen: nie może odsyłać do rozporządzenia. Art 31: Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.