Jeśli kosmici by przylecieli do nas, to oczywiste, że są w #!$%@? bardzie zaawansowani technologicznie. Co się dzieje, gdy bardziej zaawansowana cywilizacja odwiedza zacofaną cywilizację? Niech każdy sobie odpowie sam¯\_(ツ)_/¯
Co się dzieje, gdy bardziej zaawansowana cywilizacja odwiedza zacofaną cywilizację? Niech każdy sobie odpowie sam¯_(ツ)_/¯
@wojniz: Nie wiadomo, bo doświadczeń z "odwiedzin" na Ziemi nie da się przenieść do skali kosmicznej. Era kolonizacji miała na celu rabunek zasobów. Kosmici zdolni do podróży międzygwiezdnych nie potrzebują żadnych ziemskich zasobów, mają wszystkiego więcej poza ziemską studnią grawitacyjną.
@szalony_bury: Masz sąsiada alkoholika i prymitywa. Chciałbyś zaprosić go na obiad czy wolisz unikać? ( ͡°͜ʖ͡°)
2 sytuacja: gdy tenże sąsiad ma pożądane przez ciebie zasoby - lepsze mieszkanie czy zabytkowy fortepian po dziadku... Jak nie odda za flaszkę to będzie #!$%@? wynajętych zbirów.
3 sytuacja: jesteś siostrą miłosierdzia i pochylisz się nad zbłąkaną owieczką, kupisz flaszkę i zagrychę i pomodlisz się za duszyczkę lub
@takJakLubimy jakich zasobów mogą od nas chcieć? Ropy? Wszystko jest ogólnodostępne we wszechświecie,nie trzeba akurat napadać zamieszkałej planety. Po co mieliby nas niszczyć? nie stanowimy i nigdy nie będziemy stanowić zagrożenia poza naszą planetą, bo nasze mózgi nie pozwolą na wynalezienie technologii podróży międzygwiezdnych. Wracając do alkoholików, sąsiad nie może wyjść z domu, bo nie ogarnia po pijanemu klamki, wiec nikomu nic nie zrobi. Wyjdzie dopiero jak wytrzeźwieje ale i tak niewiele
@Aemeth: Najlepszym tego dowodem jest książka "Eden". W tej książce Lem udowadnia, że kontakt z obcą cywilizacją jest bardzo trudny, o ile niemożliwy. Bo to, co dla nas może się wydawać bezsensowne, nieludzkie (!), dla innej cywilizacji jest czymś normalnym. I vice versa. Po prostu obce cywilizacje mogą być dla nas tak "obce", że nie znajdziemy z nimi żadnego punktu wspólnego. Po prostu nie będzie możliwości dogadania się - nie dlatego,
To jest takie #!$%@? o szopenie. Są zagrożeniem... Nie są zagrożeniem. I tak sobie odbijają tę piłeczkę. Można tak #!$%@?ć w nieskończoność o czymś o czym nie ma się zielonego pojęcia, nigdy się tego nie widziało, samemu się to wymyśliło jak potwory pod łóżkiem. Człowiek to lubi indukować sobie nawzajem paranoje. Najmniejszym problemem jakim się teraz powinniśmy przejmować to właśnie kosmici. Zresztą bardzo to śmieszne i dziecinne wręcz. Załóżmy, że są zagrożeniem.
@RETROWIRUS: Dlaczego jesteśmy na łasce? Bo jako cywilizacja nie określamy globalnych celów i ich nie realizujemy. Marnotrawimy zasoby na produkcję jednorazowych śmieci, równocześnie elity skupione są na zakupie kolejnej posiadłości czy jachtu. Jeden Musk wiosny nie czyni... I tak się kręci do kolejnego kryzysu...
A czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie czy oni już nie odwiedzili nas i generalnie jesteśmy dla nich nikim?
Kiedyś natknąłem się na ciekawe porównanie: Jeśli żaba która sobie żyje w swoim ekosystemie i w pewnym momencie postanawia przejść przez dziwny asfaltowy obszar, na drugą stronę lasu, to czy zdaje sobie sprawę z tego że ten asfalt to wytwór innej cywilizacji? Po prostu przechodzi, zakładając że to część jej
@Anderson_: Fajne tez sa porownania "plaszczakow" czyli hipotetycznych istot ktore zyja w dwoch wymiarach, one nie sa w stanie dostrzec istot trojwymiarowych. Wyjasniac inaczej majac na karte os X i Y do rysowania wykresow nie przedstawisz 3 wymiarow jesli nie dodasz trzeciej osi, na takiej zasadzie dzialaja wlasnie rysunki, malunki, tworzac iluzje glebia, osoby ktore nie widzialy cale zycie po przywroceniu wzroku nie rozumieja pojecia odleglosci, dlaczego jakis budynek, obiekt robi
Musimy być najpierw pewni jak życie zaczęło się na tej planecie aby dojść do rozważań istnienia kosmitów. Na te chwile nie wiemy jak zycie sformowalo sie na naszej planecie, kompletnie nic. Niektorzy ludzie mają fałszywe przekonanie że problem tkwi w matematyce więc widzą ten ogromny wszechswiat i zakładaja, że nieuniknione jest że zycie zacznie się tutaj a zatem jest nieuniknione, że zycie zaczeło się gdzie indziej. Za tym pomysłem nie kryje sie
@garfyld: Jeśli stworzyli nas kosmici, no to nie dziwię się, że się nie pokazują... no wstyd im, co za siara:) Na ich miejscu też bym się do nas nie przyznał:)
Komentarze (285)
najlepsze
@wojniz: Nie wiadomo, bo doświadczeń z "odwiedzin" na Ziemi nie da się przenieść do skali kosmicznej. Era kolonizacji miała na celu rabunek zasobów. Kosmici zdolni do podróży międzygwiezdnych nie potrzebują żadnych ziemskich zasobów, mają wszystkiego więcej poza ziemską studnią grawitacyjną.
źródło: comment_1606054857I3NxnS6Hotfuzf80gcSJt5.jpg
Pobierzźródło: comment_1606072297CRn8Eb4QsKlA1EUowMpOlQ.jpg
Pobierzźródło: comment_160607538144XPJhiOvwEI1ERwLIE7CK.jpg
Pobierz2 sytuacja: gdy tenże sąsiad ma pożądane przez ciebie zasoby - lepsze mieszkanie czy zabytkowy fortepian po dziadku... Jak nie odda za flaszkę to będzie #!$%@? wynajętych zbirów.
3 sytuacja: jesteś siostrą miłosierdzia i pochylisz się nad zbłąkaną owieczką, kupisz flaszkę i zagrychę i pomodlisz się za duszyczkę lub
Po co mieliby nas niszczyć? nie stanowimy i nigdy nie będziemy stanowić zagrożenia poza naszą planetą, bo nasze mózgi nie pozwolą na wynalezienie technologii podróży międzygwiezdnych.
Wracając do alkoholików, sąsiad nie może wyjść z domu, bo nie ogarnia po pijanemu klamki, wiec nikomu nic nie zrobi. Wyjdzie dopiero jak wytrzeźwieje ale i tak niewiele
W tej książce Lem udowadnia, że kontakt z obcą cywilizacją jest bardzo trudny, o ile niemożliwy. Bo to, co dla nas może się wydawać bezsensowne, nieludzkie (!), dla innej cywilizacji jest czymś normalnym. I vice versa. Po prostu obce cywilizacje mogą być dla nas tak "obce", że nie znajdziemy z nimi żadnego punktu wspólnego. Po prostu nie będzie możliwości dogadania się - nie dlatego,
Załóżmy, że są zagrożeniem.
źródło: comment_1606049970Lvjy7FEuwLdluq0A2MCYpg.jpg
PobierzKiedyś natknąłem się na ciekawe porównanie:
Jeśli żaba która sobie żyje w swoim ekosystemie i w pewnym momencie postanawia przejść przez dziwny asfaltowy obszar, na drugą stronę lasu, to czy zdaje sobie sprawę z tego że ten asfalt to wytwór innej cywilizacji? Po prostu przechodzi, zakładając że to część jej
Komentarz usunięty przez moderatora
Odpowiadam na pytanie: nie wiadomo
Dziękuję, temat uważam za zamknięty
Niektorzy ludzie mają fałszywe przekonanie że problem tkwi w matematyce więc widzą ten ogromny wszechswiat i zakładaja, że nieuniknione jest że zycie zacznie się tutaj a zatem jest nieuniknione, że zycie zaczeło się gdzie indziej. Za tym pomysłem nie kryje sie