Terlikowski: O tym, że kard. Gulbinowicz lubi "chlopców", szeptano od dawna
- O tym, że kard. Henryk Gulbinowicz lubi - jak on sam mówi z wileńska - 'chlopców', szeptano we Wrocławiu od dawna. I także od wielu lat padały wobec jego bliskich współpracowników oskarżenia, że wykorzystują oni kleryków. Ale nie docierało to do Watykanu - mówi Tomasz Terlikowski, publicysta kat..
spere z- #
- #
- #
- #
- #
- 129
- Odpowiedz
Komentarze (129)
najlepsze
- że to wina soboru i soborowej formacji (tak jakby McCarrick albo Gulbinowicz nie przeszli całej formacji wcześniej)
- że te skandale to owoce rewolucji seksualnej (tak jakby w Polsce w '68 była jakaś powszechna rewolucja seksualna, a nie wypędzanie Żydów przez Gomułkę, a skandale mimo wszystko mamy)
- że
@pawel-niczyporek: Nie mylę, po prostu pokazuję, że zwalanie winy na rewolucję seksualną jest niewiarygodne. Jeśli to rewolucja seksualna byłaby przyczyną to nie mielibyśmy przypadku Gulbinowicza bliźniaczo podobnego do przypadku McCarricka, obu koło czterdziestki w roku 68.