No, to sztuczne wyplaszczanie statystyk spelnilo swoja funkcje. Pis gra troche w rosyjska ruletke, bo z jednej strony chcieliby ostatecznie zdusic protesty, utrzymujac retoryke wzrostu zachorowan przez ich organizowanie. Bo przeciez nie merytoryczna debata. Z drugiej strony podbijanie statystyk doprowadzi do koniecznosci lockdownu, co ostatecznie rozlozy rozszabrowana przez pisowcow gospodarke.
@JemRekami: nie ma jak, wystarczy przejrzeć dane, protesty zaczęły się od 25, w tym czasie wirus zaczął hamować, i nie rozprzestrzenia się tak szybko jak na początku października, gdzie tydzień do tygodnia ilość zachorowań się podwajała. Inną kwestią jest ilość zatajonych przypadków, a ta może być nawet dziesięciokrotnie większą niż oficjalne dane, także wirus ma już ograniczone pole do popisu
@Green81: wykrytych przypadków - o tym, że laboratoria mają 5-7 dni opóźnienia w badaniach próbek to już nikt nie wspomina.. całe te liczenie w sytuacji, gdy laboratoria nie są wydolne, a ilość badań spada to o kant dupy..
Przecież oni #!$%@? nie wiedzą co robić i jakie kroki podjąć, poczekajmy tydzień #!$%@? co tam, może teraz???? Nie!!! Jeszcze chwilka już za momencik. Ty #!$%@? co robimy?? #!$%@? wie, może samo ucichnie. #!$%@?
"Godzina policyjna" i "narodowa kwarantanna" wciąż leżą na stole?
Bzdura. Przecież już wiadomo, że lockdownu nie będzie, chociażby się nazywał "błogosławiony czas za wstawiennictwem Świętego Jana Pawła drugiego udzielającego dyspensy gospodarce w imię życia narodu polskiego". MZ to wczoraj ogłosił na konferencji prasowej mówiąc, że sytuacja się poprawia gdyż spada ilość osób zmarłych na covid. Za chwil kilka uruchomi się ekspertów którzy powiedzą, że lockdownu nie ma sensu wprowadzać, bo jest już
Jarosław Gowin, Jacek Sasin i Piotr Gliński, a także minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro są zdecydowanymi przeciwnikami planu wprowadzenia twardego lockdownu w Polsce.
Czyli najwięksi idioci z rzadu są przeciw. Pytanie czy jak oni są przeciw to jednak nie trzeba by tego zrobić ( ͡°ʖ̯͡°)
Według prognozy modelu MIM UW i NIZP-PZH opublikowanej 22 października jeśli obecna sytuacja nie ulegnie zmianie, w drugiej połowie listopada będziemy diagnozować ponad 46 tys. nowych zakażeń dziennie.
Komentarze (217)
najlepsze
Pis gra troche w rosyjska ruletke, bo z jednej strony chcieliby ostatecznie zdusic protesty, utrzymujac retoryke wzrostu zachorowan przez ich organizowanie. Bo przeciez nie merytoryczna debata.
Z drugiej strony podbijanie statystyk doprowadzi do koniecznosci lockdownu, co ostatecznie rozlozy rozszabrowana przez pisowcow gospodarke.
Bzdura. Przecież już wiadomo, że lockdownu nie będzie, chociażby się nazywał "błogosławiony czas za wstawiennictwem Świętego Jana Pawła drugiego udzielającego dyspensy gospodarce w imię życia narodu polskiego". MZ to wczoraj ogłosił na konferencji prasowej mówiąc, że sytuacja się poprawia gdyż spada ilość osób zmarłych na covid. Za chwil kilka uruchomi się ekspertów którzy powiedzą, że lockdownu nie ma sensu wprowadzać, bo jest już
Czyli najwięksi idioci z rzadu są przeciw. Pytanie czy jak oni są przeciw to jednak nie trzeba by tego zrobić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
https://konkret24.tvn24.pl/nauka,111/ponad-40-tys-zakazen-dziennie-w-listopadzie-wyjasniamy-jak-nalezy-rozumiec-modele-matematyczne,1035754.html
Wyrok trybunału ogłoszono 23 października
Od września bijemy tygodniowe rekordy zgonów a październiku ustanowiliśmy absolutny rekord przekraczający dokonania z października 2019 roku o 50%
Gdyby było jak rząd twierdzi, że protesty rozniosły protesty to od tygodnia powinien być niespodziewany szczyt zachorowań. A krzywa
@Blackorange: Te wszystkie założenia odnośnie liczby zakażeń są bez sensu, bo przecież manipulują liczbą testów i liczbą zakażeń ¯\_(ツ)_/¯