@dobrezdanie: Kościół Katolicki: 1. "wszystkie nienarodzone dzieci nasze są" 2. pkt 1 nie dotyczy dzieci urodzonych z ciąż: nastolatek, związków niesformalizowanych przed ołtarzem, samotnych matek (z różnych powodów dziecko wychowywane bez partnera) oraz dzieci adoptowanych i z gwałtów, a także czasami kalekich 3. dzieci z pkt 2 mają problem z przystąpieniem do sakramentów (głównie chrzest i I komunia), potrafią być stygmatyzowane przez środowisko będące pod wpływem miejscowego księcia, mają problemy
Cofamy się w rozwoju. No kto by pomyślał, że można.
Swoją drogą nie powinno się zabraniać antykoncepcji ze względu na niektóre osoby, które muszą brać tabletki, czy w inny sposób się zabezpieczać, bo ciąża mogłaby spowodować u tych osób śmierć, czy poważną chorobę.
@Seentas: W sumie to nawet jeszcze przed poczęciem , bo księża nalegają aby każdy stosunek był powodowany chęcią posiadania potomstwa a nie przyjemnością. Stąd już plemniki i jajeczko są święte, bo nie wolno ich marnotrawić, toż to 2x50% zygoty ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Moja żona stosuje antykoncepcję od 20 lat. Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, że nie miała problem z jej otrzymaniem (zakupieniem). Idzie do lekarza i kupuje. Jak możne być prościej?
@siasiuszek: problem polega na tym, że młode dziewczyny (np. 16 lat) które idą do lekarza mogą mieć problem z otrzymaniem tabletek hormonalnych. Drugą sprawą jest taka pigułka ella one którą dostać jest dość ciężko i trzeba sie bawić w różne organizacje które pomagają zdobyć receptę. Podejrzewam, że to chodzi głównie o młodych, z doświadczenia wiem, że jak w gimnazjum chciałem kupić paczkę gumek w kiosku to baba mi ich nie
Moja żona stosuje antykoncepcję od 20 lat. Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, że nie miała problem z jej otrzymaniem (zakupieniem). Idzie do lekarza i kupuje. Jak możne być prościej?
@siasiuszek: a jedna z moich byłych nie mogła dostać recepty u dwóch ginów i dopiero trzeci wypisał, a więc?
Widać że g---o wiecie o ruchaniu i nawet nie zdajecie sobie sprawy ile trzeba się napracować żeby zalać formę . Rok czasu nad tym pracowałem a z moją rożową bzykalismy sie na kalendarzyk/ stosunek przerywany prawie 3 lata.I to nie ze względu na jakieś katolickie podejście bo jestem ateistą tylko z uwagi na libido które bez antykoncepcji jest większe . Rok czasu zajeło mi trafienie mimo zalewania w dni płodne . Teraz
@wacek901: na to nie ma zasady i bardzo dużo zależy od jakości nasienia. Akurat Ty musisz się postarać aby zapłodnić, ale np. moja żona miała potwierdzoną ciążę około 2 miesiące od zaprzestania stosowania antykoncepcji i nie patrzyliśmy na dni płodne, zwyczajnie kochaliśmy się gdy mieliśmy ochotę.
Co do tabletek zgadzam się. Co do sponsorowania środków antykoncepcji, tutaj rozważyłbym m.in. kwestię osób ubogich, lecz dla nich, raczej dobrym rozwiązaniem byłoby zalegalizowanie
@wacek901: ja ciebie całkowicie popieram w tym, nie widzę żadnego powodu żeby antykoncepcja była finansowana przez państwo, jak kogoś nie stać na wizytę u lekarza i tabsy albo zwykłą pakę gumek to w ogóle nie powinien się z nikim r----ć, bo jeszcze przypadkiem przekaże biedackie geny dalej.
Jeśli w Polsce dostaliśmy 35.1% punktów w dostępie do antykoncepcji, mimo iż na prawdę nie ma z tym problemu, to w takiej Francji, która ma 90.1% p----------y spadają z nieba zamiast deszczu czy jak? ( ͡°͜ʖ͡°)
Może ja żyję w jakiejś bardziej cywilizowanej części Polski, na prawdę ktoś z Was ma problem z dostępnością do prezerwatyw, kapturków, tabletek? Są miejsca w Polsce, gdzie nie ma możliwości
@efem: no tak, bo jak wiadomo jeśli coś jest na grafice, ma procenty, w tekście jest "prof." i jeszcze jak jest po angielsku, to na pewno jest to święta prawda ( ͡°͜ʖ͡°)
Przeanalizowałam wyniki w tabeli pod spodem i badania dotyczyły głównie refundacji, poradnictwa, dostępności na receptę i zawartości stron online o antykoncepcji. Polska straciła m.in. punkty za brak stron w językach mniejszości narodowych i gwarach. Czekam na stronę po kaszubsku albo po śląsku XD
@holka-kofolka: W ogóle kogo normalnego obchodzi, czy państwo zajęło się zrobieniem strony o antykoncepcji? W necie jest tego od groma, kto chce znaleźć informacje to znajdzie. Odczuwalnie łatwiej się nie da. To tak jakby stabilność psychiczną społeczeństwa liczyć biorąc pod uwagę stosunek długości stopy do wzrostu w populacji, bo przecież jak współczynnik za mały to człowiekowi łatwiej się wywrócić i stracić wiarę w siebie.
@fraktalka89: Może chodzi o to, że strona przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia powinna być źródłem najbardziej rzetelnych informacji, chociaż w aktualnej sytuacji politycznej w Polsce to może nawet lepiej, że organizacje non-profit się tym zajmują ( ͡°ʖ̯͡°)
Dzisiaj dziewczyna mi mówiła,że jej koleżanka poszła do apteki po jakieś tabletki 72 godziny po i aptekarka rzuciła w nią tą paczką tabletek. Zamurowało ją
@Agamaruda: Czyli jak sprzedawca ma zły dzień, to może rzucać w klientów towarem? Już mi żal tych pijaczków, co budzą w 24h monopolowym jakąś panienkę i dostają nie flaszkę a ... flaszką w ryj XD
Komentarze (269)
najlepsze
1. "wszystkie nienarodzone dzieci nasze są"
2. pkt 1 nie dotyczy dzieci urodzonych z ciąż: nastolatek, związków niesformalizowanych przed ołtarzem, samotnych matek (z różnych powodów dziecko wychowywane bez partnera) oraz dzieci adoptowanych i z gwałtów, a także czasami kalekich
3. dzieci z pkt 2 mają problem z przystąpieniem do sakramentów (głównie chrzest i I komunia), potrafią być stygmatyzowane przez środowisko będące pod wpływem miejscowego księcia, mają problemy
Swoją drogą nie powinno się zabraniać antykoncepcji ze względu na niektóre osoby, które muszą brać tabletki, czy w inny sposób się zabezpieczać, bo ciąża mogłaby spowodować u tych osób śmierć, czy poważną chorobę.
@siasiuszek: a jedna z moich byłych nie mogła dostać recepty u dwóch ginów i dopiero trzeci wypisał, a więc?
Co do tabletek zgadzam się. Co do sponsorowania środków antykoncepcji, tutaj rozważyłbym m.in. kwestię osób ubogich, lecz dla nich, raczej dobrym rozwiązaniem byłoby zalegalizowanie
Może ja żyję w jakiejś bardziej cywilizowanej części Polski, na prawdę ktoś z Was ma problem z dostępnością do prezerwatyw, kapturków, tabletek? Są miejsca w Polsce, gdzie nie ma możliwości
To tak jakby stabilność psychiczną społeczeństwa liczyć biorąc pod uwagę stosunek długości stopy do wzrostu w populacji, bo przecież jak współczynnik za mały to człowiekowi łatwiej się wywrócić i stracić wiarę w siebie.