Jak Tajwan zdusił koronawirusa. Ostatni przypadek wykryto pół roku temu
Minęło pół roku od ostatniej lokalnej transmisji koronawirusa na Tajwanie. Obecnie wszystkie aktywne przypadki ograniczają się do osób przyjeżdżających z zagranicy.
Pan_Neutron z- #
- #
- #
- #
- 183
- Odpowiedz
Komentarze (183)
najlepsze
Współczuję Ci.
To tak w kwestii żartu w sumie. Społeczeństwa wschodnioazjatyckie są zdyscyplinowane w stopniu daleko większym niż przemądrzali Polacy, olewaccy Włosi lub głupkowaci Angole. A
Wal się na cyce, parobasie ;P.
@szopa123: xDDD
Tajwan poradził sobie z koronawirusem chyba najlepiej na całym świecie i to jest fakt. Wiem, bo przeżyłem cała tę epidemie tutaj. Jak w Polsce jeszcze wszyscy śmieszkowali, że „hehe ten wirus do nas nigdy nie dojdzie bo nie jemy nietoperzy xDDD” to u mnie w pracy już były obowiązkowe maseczki i kontrola temperatury. Dzięki temu dzisiaj żyje sobie całkowicie normalnie, a
@Tytanowy: Przeczytaj artykuł a nie komentujesz pisząc swoje wyobrażenia. Na Tajwanie zniesiono nakaz noszenia maseczek, do tego były to nakazy ale bez sankcji karnych. więc nie przenos Polski do Tajwanu bo ich obrażasz
Zresztą to samo było na początku pandemii gdzie lekarze mówiący głośno o jakimś nowym wirusie byli karani i grożono im. Jak sprawa zrobiła się
Nasz rząd natomiast nie dosyć, że zignorował zagrożenie to nawet nie potraktował go poważnie:
1. Nie zrobiono żadnych rezerw
2. Nie wzięli pod uwagę, że istnieje duże skomunikowanie Polski z ogniskami zakażeń
3. Totalne olewanie przez minstra zdrowia -
@Rzurek35: Przecież dosyć szybko wprowadzono zakaz lotów - tylko ludzie zaraz zaczęli narzekać.
Nie wzięli pod uwagę, że Polska to nie Tajwan czy Hong-Kong i tutaj nie da się przekonać Januszy, że powinni na rok, może dwa, zrezygnować z wesel - szczególnie w sezonie grypowym, a młodych, że powinni odpuścić sobie łażenie po klubach i pubach. I, że generalnie