Jeszcze z saletry z cukrem też fajne rzeczy można robić
@loginznakialfanumeryczne: Nawet mi nie przypominaj. Kiedyś rozrobiłem ~1kg cukru pudru z saletrą, na stole w kuchni. Osypałem tyci-tyci na talerzyk i podpaliłem żeby sprawdzić czy są dobre proporcje. Okazały się wyśmienite. Na moich oczach, niewielki odprysk poleciał prosto na tę wielką kupkę obok. Później już tylko panika: nie ma jak tego ugasić, w domu siwo od dymu, otworzyłem okno aby
@Atomizer69: pokazywanie danego zagadnienia i jego wyjaśnienie dużo inaczej działa na wyobraźnię niż suche liczby i działania. Wiesz co liczysz, dlaczego liczysz i jaki jest tego efekt. Dlatego z fizyki i elektroniki byłem całkiem niezły a z matematyki ssałem pałę.
Sądzisz że doświadczenia w szkole na poziomie podstawowym by tu dużo zmieniły w podejściu do przedmiotu?
@Atomizer69: Osobiście twierdzę, że zajebiście wiele by zmieniły. Uczenie się o czymś dla samego uczenia jest nudne. Uczenie się o czymś by zrozumieć to co się zobaczyło jest ciekawe.
@Iperyt: U mnie w ogólniaku to akurat była sala chemiczna, ale wszystko najwyraźniej było dla dekoracji. Podobnie z resztą jak w sali od fizyki, gdzie jedyne doświadczenie to było trzepanie pałeczki...
@ChochlikLucek: u siebie miałem sale chemiczną i generalnie wszyscy chcieli bawić chemią, nauczyciele również ale problem był taki że wszystko co pozostanie po takich eksperymentach musi być utylizowane, a to drogi biznes. Można też wylać do zlewu ale instalacja kanalizacyjna musi być do tego przystosowana, rury kwasowe itp.
Ja już sam nie wiem, z jednej strony uważam, że klasyczne lekcje chemii dla nie-biol-chemów nie mają sensu, bo po co takiemu uczniowi 10 sposobów na otrzymywanie soli, a z drugiej strony nie sądzę, by cyrkowe sztuczki na lekcji chemii (które zabierają dużo czasu i są naprawdę średnio edukacyjne) jakkolwiek zachęcały do nauki. Swoją drogą, od dawna mnie już nie bawi destrukcja (wybuchy i strzały), ale może to skrzywienie zawodowe, bo parę
@Precypitat: prawdę piszesz. Zazwyczaj fajerwerków oczekiwali ci, co i tak nie byli nawet w stanie skumać podstawowych reakcji, kwasów, zasad itd. Bo po prostu fajnie wyglądało xd Takie marudy, co to swój brak ambicji i ciekawości świata zwalają na wszystko, tylko nie siebie. Tak jakby praca architekta to było malowanie węglem po arkuszu papieru wielkich wieżowców i świątyń, a nie klepanie domków/lokali usługowoych w CADzie xd
@Precypitat: tez z perspektywy czasu jakies glupie odbarwianie wydaje mi sie ciekawsze, ale chyba kazdy nastolatek chcialby, by bylo wybuchowo i kolorowo ;)
@Bijelodugme: można powiedzieć, że to trochę mnie ukierunkowało i zmotywowało do pójścia na studia inżynierskie i już 6 lat temu obroniłem magistra na kierunku mechanika i budowa maszyn. Może coś w tym jest, trudno powiedzieć, natomiast na zajęcia do tych nauczycieli chciało się chodzić.
@robert-maslowski: może nie każdy, ale jestem pewny, że gdyby takie eksperymenty pokazać 100 uczniom, to na pewno przynajmniej jeden sie tym zainteresuje bardziej. nauczyciel geografii pokaże coś ciekawego 100 uczniom, to również kogoś zainteresuje bardziej.
nie muszą być od razu wszyscy zachęceni, ale ważne jest zachęcenie do dalszego zagłębiania wiedzy w tej dziedzinie kogoś jeszcze.
Komentarze (128)
najlepsze
@loginznakialfanumeryczne: Nawet mi nie przypominaj. Kiedyś rozrobiłem ~1kg cukru pudru z saletrą, na stole w kuchni. Osypałem tyci-tyci na talerzyk i podpaliłem żeby sprawdzić czy są dobre proporcje. Okazały się wyśmienite. Na moich oczach, niewielki odprysk poleciał prosto na tę wielką kupkę obok. Później już tylko panika: nie ma jak tego ugasić, w domu siwo od dymu, otworzyłem okno aby
@Atomizer69: Osobiście twierdzę, że zajebiście wiele by zmieniły.
Uczenie się o czymś dla samego uczenia jest nudne.
Uczenie się o czymś by zrozumieć to co się zobaczyło jest ciekawe.
@avoner Oczywiście. Problem w tym, że na ogoł szkoły nie dysponują żadnym zapleczem umożliwiającym przeprowadzenie takich eksperymentów.
I co z tego wynikło? Jesteś specjalistą w którejś z tych dziedzin?
Komentarz usunięty przez moderatora
nie muszą być od razu wszyscy zachęceni, ale ważne jest zachęcenie do dalszego zagłębiania wiedzy w tej dziedzinie kogoś jeszcze.