Jednym z przykładów są programy lekowe w raku płuca. W części ośrodków pieniądze są, ale nie ma pacjentów. Nie dlatego, że nie chorują, po prostu nikt ich odpowiednio nie zdiagnozował – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Zastanawiam się ilu lekarzy robi badania na odpier*ol. Ojcu kiedyś na wyniku badania napisano, że woreczek żółciowy w normie. Szkoda, że kilka lat temu mu go wycinali xD Zwykłe kopiuj-wklej.
"System patomorfologii nie lubi i nie ceni zanadto, patomorfologia zresztą jest dla systemu nieomalże niewidoczna. Nie jest rozliczana z NFZ-em jako osobna różna zależnie od nakładu pracy procedura, nie ma bonusów za wyższy poziom trudności, złożoność, dodatkowe badania immunohistochemiczne, całość jest dla szpitala irytującym kosztem dodatkowym, który upycha się w kosztach rozmaitych procedur zabiegowych czy innych świadczeń i którego to kosztu
A tam, zwalą na covid tak jak teraz, że zła diagnoza i ludzie ginący na raka to efekt paniki, a nie, że robią na #!$%@?. No ale wiadomo, u siebie rób jak u siebie, z drugiej strony inaczej się nie da przy tak kiepsko prowadzonej służbie zdrowia. Mnie zastanawia, jak może być co piąta diagnoza błędna, skoro 90% badań jest do powtórzenia? Jak do powtórzenia, to znaczy, że też chyba błędne?
Zrobić egzamin kartkowy znienacka i wyjdzie komu zapalić kopa ze szpitala aż do bramy, no ale przecież tak się kończy kolesiorstwo w pracy że się nie zatrudnia specjalisty a kogoś z rodziny, chodź Stasia dzisiaj będziesz diagnozować a podłogę to jutro umyjesz. A potem zdziwko że specjalista leje na szpital bo własny gabinet otwiera.
@FulTun: uświadomię kolegę, są takie braki kadrowe że nikogo się nie wyrzuca, pracodawcy wymagają jedynie pieczatki. Umiejętności nie mają znaczenia. Jak jesteś alkoholikiem to nie zabiorą ci uprawnień bo tak brakuje ludzi tylko przenoszą na inną placówkę. Jako przykład powiem ze na jednym oddziale pracuje lekarz chory na schizofrenie przychodzi i wychodzi kiedy chce nie można mu uwagi zwrócić gdy robi bledy psuje atmosferę wszystkim ale go nie zwolnią wiesz dlaczego?
@Okayama: Paaanie najnowsza technologia badań telepatycznych, dr Kaszpirowski zazdrości naszej służbie zdrowia (choć lepsze było stare określenie, czyli "kasa chorych").
@pedro-shela: bo to tylko za jego kadencji. XD Polacy chcą płacić prawie najnizza składkę zdrowotną w Europie, to niech się cieszą, że tu w ogóle cokolwiek działa.
Komentarze (47)
najlepsze
Brawo lekarze
Komentarz usunięty przez moderatora
https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2020/09/29/lezy-i-kwiczy/
"System patomorfologii nie lubi i nie ceni zanadto, patomorfologia zresztą jest dla systemu nieomalże niewidoczna. Nie jest rozliczana z NFZ-em jako osobna różna zależnie od nakładu pracy procedura, nie ma bonusów za wyższy poziom trudności, złożoność, dodatkowe badania immunohistochemiczne, całość jest dla szpitala irytującym kosztem dodatkowym, który upycha się w kosztach rozmaitych procedur zabiegowych czy innych świadczeń i którego to kosztu
No ale wiadomo, u siebie rób jak u siebie, z drugiej strony inaczej się nie da przy tak kiepsko prowadzonej służbie zdrowia.
Mnie zastanawia, jak może być co piąta diagnoza błędna, skoro 90% badań jest do powtórzenia?
Jak do powtórzenia, to znaczy, że też chyba błędne?
Komentarz usunięty przez moderatora
Polacy chcą płacić prawie najnizza składkę zdrowotną w Europie, to niech się cieszą, że tu w ogóle cokolwiek działa.