Pomożecie mojej koleżance?
Po ugryzieniu kleszcza w głowę dostała doxycyklinkę w dawce bakteriostatycznej, ale nie wzięła jej, bo było lat i stwierdziła, że woli się opalać. ლ(ಠ_ಠ ლ) ლ(ಠ_ಠ ლ) ლ(ಠ_ಠ ლ)
Minął rok. Pośród wielu objawów najtragiczniejszym jest ślepnięcie. Ma męty w oczach, bardzo źle widzi, mimo okularów ma już trudności w czytaniu literek. Z tego powodu dzisiaj przestała już ze mną pisać i już tylko nagrywa mi wiadomości.
Przeciwciała dodatnie na wiele patogenów odkleszczowych.
Brała zioła. Żadne nie pomagają.
Brała też wiele antybiotyków nie pomaga. Lekarz prowadzący twierdzi, że "kończymy".
Może ktoś podpowiedzieć coś? Macie jakieś pomysły jak jej pomóc żeby nie oślepła?
Komentarze (217)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Jeść dużo warzyw, np na obiad mało mięsa i ziemniaków a dużo sałatek z marchewki cebuli kapusty itp,
2. Odstawić słodkie rzeczy typu ciastka słodycze itp,
3. Pić raz dziennie rano zioła typu czystek itp,
4. Nie przejmować się, dbać o kondycję psychiczną,
5.
Usuń proszę ten wpis, bo potem biorą boreliozowców na świrów przez takie twierdzenia sprzeczne z nauką właśnie.