Nvidia przejmie konsorcjum ARM za 40 miliardów dolarów
Nvidia za 40 miliardów dolarów w porozumieniu z SoftBankiem - dotychczasowym właścicielem, przejmie firmę ARM odpowiedzialną przede wszystkim za projektowanie mikroprocesorów zarówno na rynek mobilny jak i serwerowy.
q.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Ta transakcja musi mieć jakieś głębsze uzasadnienie i konsekwencje. Nawet jeśli oficjalnie nikt o tym nie napisze/nikt się nie przyzna. Pamiętajmy, że kontrola ARM to kontrola całego rynku smartfonów i nie tylko. A jeśli zależałoby im tylko na procesorach, to kupowaliby licencję jak do tej pory...
@CytrynowySorbet: o tym nie słyszałem, ale już o tym, że to de facto to europejczycy (a dokładniej to chyba holendrzy) produkują sprzęt do robienia procesorów - już tak.
EDIT:
https://insidehpc.com/2019/11/european-processor-initiative-reaches-important-milestones-in-first-year/
"The first-generation chip family, named Rhea, will include Arm ZEUS" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@megawonsz9: ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Super się tym tematem nie interesowałem, słyszałem że ma być to RISC-V, o ARMach już nie.
Mogli projektować i sprzedawać procesory jak w Nintendo Switch bo mają licencję.
Przejęcie samego ARM niczego nie zmienia poza wzrostem znaczenia samej firmy.
ARM Holdings radził sobie finansowo średnio, dlatego SoftBank się go pozbył.
nVidia co najwyżej zastąpi Mali swoim GeForcem.
Jak zaczną coś bardzo kombinować to Apple czy Samsung po prostu znajdą alternatywę.
a jak ktos chce oposcic arm i wymyslic wlasne procesory to zapewne wszystkie apki czy to pod androida czy to pod ios pojda sie #!$%@?.
Jeśli Nvidia zaczęła by robić problemy to mielibyśmy spore problemy w krótkiej perspektywie, ale na dłuższą metę mogło by to pchnąć świat w kierunku RISC-V co było by fajne
@Student_AWAS: jako że pamiętam PRL doskonale, bo przeżyłem w nim pół życia, to daleki byłbym od zachwytów. Choć muszę z przykrością powiedzieć, że taki Kwaśniewski w porównaniu z następnymi prezydentami to niedościgniony poziom. A poziom wolności gospodarczej zaraz po 90 roku to także coś co można wspominać tylko z rozrzewnieniem.
Ale poza tym jestem także daleki od zachwytów nad nierobami z peło. Tyle, że trzeba powiedzieć uczciwie,