Na szeryfa wylała się fala hejtu, więc nagrał film o tym, że nie jest...
Szeryf drogowy kojarzy się zwykle z kierowcą, który swoją nieznajomość przepisów łączy z wrodzoną złośliwością wobec innych. Okazuje się, że nie jest to reguła. Można poszerzać swoją wiedzę z Prawa o ruchu drogowym i starać się być dobrym kierowcą, a i tak zostać szeryfem. I nie rozumieć...
motocaina z- #
- #
- #
- 387
- Odpowiedz
Komentarze (387)
najlepsze
http://rtfm.killfile.pl/#lajza
Pamietaj: kiedy mówimy Ci, że schrzaniłeś (bez względu na to, jak szorstko) i zebyś więcej tego nie robił, mówimy to z troski o 1) Ciebie 2) swoje środowisko. Łatwiej byłoby Cię zignorować lub wyfiltrować. Jeżeli nie potrafisz wykrzesać wdzięczności, miej przynajmniej trochę godności - nie jęcz i nie oczekuj, że będziesz traktowany jak porcelanowa laleczka tylko dlatego, że jesteś tu nowy, delikatny, wrażliwy i pełen złudzeń.
Może się zdarzyć, że ktoś na Ciebie naskoczy, zaatakuje bez wyraźnej przyczyny itp., nawet jeśli nie schrzaniłeś (tylko komuś się tak zdało). Jeśli wtedy zaczniesz marudzić i narzekać, naprawdę schrzanisz.
I dotyczy to dokładnie takiej sytuacji.
Wyjedzie taki różowy, prawy pas prawie do zatrzymania bo czeka na miejsce żeby wskoczyć na środek, i 80km/h. Psia mać!
To, że coś jest wykonalne to, do k* ne nie znaczy że jest bezpieczne. To, że ktoś dał radę wyprzedzić z prawej strony nie znaczy, że przy awaryjnym hamowaniu ciężarówki nie skończyłby jako kupka mięsa wprasowana w resztki samochodu.
I nie można patrzeć tylko na to co jest przed nami, ale też za nami. Bo co z tego, że nasz samochód wyhamuje, jak ciężarówka nam wjedzie w kuper i zrobi mielonkę.
Jak
nie umiem uszanować kogoś kto wyprzedza?? nawet mi się odpowiadać nie chcę więc powtórzę, jesteście na drogach zwykłymi zakałami, mendami i najgorszym, złośliwym sortem,
KIEDY zjeżdzącie na prawy pas (ustępujecie szybszym)?
Pytając inaczej - KIEDY kończycie manewr wyprzedzania tirów/kamperów, jeśli jest ich na autostradzie dużo?
Patrzycie na czas? Na odległość pomiędzy pojazdami?
@voot: tak, dlatego ja się zgadzam, że nie wszyscy za nim mieli racje (siadający mu na zderzaku czy mrugający), ale on w paru sytuacjach mógl spokojnie zjechać, puścić i imho nie musiałby hamować tylko by sobie wrócil na lewy pas