Diecezja przyznaje się do błędów ws. księdza pedofila
Diecezja tarnowska w wydanym oświadczeniu przyznała, że zaniedbała sprawę księdza Stanisława P., który w przeszłości molestował dzieci. Przez opieszałość w działalności bpa Wiktora Skworca, ksiądz przez kilkanaście lat pracował w kraju i za granicą. "To nie powinno się zdarzyć".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 40
- Odpowiedz
Komentarze (40)
najlepsze
2003-2008: Ksiądz molestuje dzieci na Ukrainie. Dostaje bana na rytuały i pracę z dziećmi (co trzeba pochwalić) ale wraca do Polski do domu ksieży emerytów.
Brak zgłoszenia sprawy do prokuratury. Zmowa milczenia. Krycie przestępcy przez 8 lat. Ludzkie cierpienie zamiecione pod dywan. Rozumiem jakby go kryli bo wyjarał jointa, ale p-------a? Seriously? Jak to są reprezentanci Boga na Ziemi to
A co do rodziców to mogę ich zrozumieć tylko przez wzgląd na to, co im może w takiej sytuacji zgotować lokalna społeczność. Poczytaj o księdzu z Tylawy i wtedy pogadamy.
Ale ja mam w głębokim poważaniu czy diecezja przeprasza czy nie.
To organy ścigania i sprawiedliwości są od umieszczenia pedofila w więzieniu a nie kościół (czyli jakaś organizacja jakich jest wiele). A co robią niedorozwinięci rodzice? Zgłaszają sprawę do kurii a nie do prokuratury... Ręce opadają.
Dlaczego ci wspólnicy nie siedzą w pierdlu?