PZU dobrze wie że wiało, ale przeciąga sprawę, bo poszkodowana jest stara i schorowana więc zachodzi prawdopodobieństwo że jednak nie "zdąży" zapłacić. To są normalne procedury w PZU.
@improdes: Niegdyś pracowałem w PZU i nie spotkałem się z czymś takim, co zwiesz "normalnymi procedurami". W tej sprawie spodziewałbym się raczej błędu likwidatora lub jakiejś surowej definicji nawałnicy lub huraganu w Ogólnych Warunkach Ubezpieczeń. Jeśli są wątpliwości co do pogody to likwidator ma za zadanie wystąpić o dane dot. pogody na danym obszarze i w danym czasie do IMGW.
PS Skąd wiesz, że "stara i schorowana" nie jest tylko
@arturccc: No chyba nie rozumiesz tematu... ubezpieczenia wszędzie tak działają - czy to u k#!!#ów z PZU czy u fiutów z Warty czy też innych obszczymurów-złodziei - tak samo wszędzie. Zawsze znajdą pomysł, słówko aby ci nie zapłacić. Oni zachowują się jak ci wykopowi złodzieje co to na złodzieja oprogramowania mówią pirat... zatem dla ubezpieczalni zawał to nie zawał, jakaś tam pogoda to nie sztorm i.t.d. to właśnie do tego
Ludzie nauczcie się ze taka firmę jak PZU omija się szerokim łukiem sam nauczyłem sie na własnym przykładzie, nie chce więcej znać tych oszustów. Jest wiele innych firm ubezpieczeniowych na rynku. życzę im ale zaczęli od nich odchodzić klienci to wtedy się naucza.
@Piotr_cx: Wszystkie firmy stosują podobne techniki, PZU to po prostu modny temat ostatnimi czasy więc się w niego wali czym się da (a i ludzie co mają z nimi problem chętniej udają się po pomoc do gazet)
No tak... Nie da się w łapę likwidatorowi i nie odstąpi trochę od odszkodowania na jego prywatne konto, to się kasy nie ma :/
PS. Pewna bardzo znana firma, po powodzi odzyskała kasę nawet za zalegające od 15 lat produkty i materiały... Firma (znaczy właściciele) zadbała o zalanie owych przedmiotów na własną rękę, wrzucając je do magazynu, który został zalany ;) Dogadała się z likwidatorem i kasa której by nie było wpadła
@Elliannia: Nietrudno zgadnąć że "poszkodowany" był ubezpieczony w PZU. Też mógłbym podać parę przykładów dogadania się pracownikiem PZU w celu wspólnego wyciągnięcia kasy, tylko po co?
Komentarze (42)
najlepsze
PS Skąd wiesz, że "stara i schorowana" nie jest tylko
PS p$$$#%#ić PZU!!!!
EDIT: Wykop by złodziejom żyło się gorzej
Komentarz usunięty przez moderatora
PS. Pewna bardzo znana firma, po powodzi odzyskała kasę nawet za zalegające od 15 lat produkty i materiały... Firma (znaczy właściciele) zadbała o zalanie owych przedmiotów na własną rękę, wrzucając je do magazynu, który został zalany ;) Dogadała się z likwidatorem i kasa której by nie było wpadła
Nie wiem w czym był ubezpieczony. Jedna wielka banda wyłudzaczy :)