Turysta zabrał psa na Orlą Perć. Zwierzę skomlało, miało całe łapy we krwi.
Trudno znaleźć słowa na opisanie pomysłu, na jaki wpadł jeden z tatrzańskich turystów. W ostatni czwartek mężczyzna postanowił przejść całą Orlą
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
W temacie TPN - sposobem jest pójście na słowacką stronę
@taki_sobie_mirek Było mówione milion razy dlaczego nie będzie tam via ferraty. 1.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale ta klientka... Cała w spandexach, no "profesjonalitka" widać, piękne butki funkiel nówki ze sklepu, truje gościowi "nie chcę tu pana więcej widzieć", haha :D
@arinkao: Gdzie lub komu miałby go oddać w tej konkretnej chwili z nagrania?
gdzie na filmie masz histerie? gdzie masz paniusie? Kobieta zwraca się nad wyraz normalnie, ja bym nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy.
Pies to może z radości tak się rzuca w rękach? Jakim trzeba być nieodpowiedzialnym debilem, żeby brać psa w miejsce, gdzie jego niekontrolowana reakcja, np paniki W NAJLEPSZYM wypadku może doprowadzić go do śmierci. W gorszym jego właściciela lub osobę postronną. Upadek, strącenie kamieni czy
Babka pewnie z tych co w deszcz psa wyprowadzają w torebce pod parasolką.
Na Orlą Perć są drabiny i łańcuchy na pewno by wbiegł.
#!$%@?, ale z was dzbany. Nie macie pojęcia o czym mówicie. Wisz w ogóle jak wygląda ten szlak? nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć, ale pies w takim miejscu to ZAGROŻENIE dla właściciela i innych. Już pomijając to, że ma spore szanse na śmierć czy wypadek, i samo branie psa w taki teren świadczy o tym, że właściciel jest nie tylko debilem, ale i #!$%@? dla swojego zwierzaka.