Matka podarowała synowi pieniądze. Fiskus znalazł absurdalny haczyk.
![Matka podarowała synowi pieniądze. Fiskus znalazł absurdalny haczyk.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1597223629RSRMw6AaWV7ICQntP9KgBC,w300h194.jpg)
Skarbówka uprzykrza życie otrzymującym darowiznę od bliskiej rodziny. Sądy stoją po stronie podatników, ale w ogóle nie powinny zajmować się takimi sprawami. Jeden z sądów orzekł nawet, że to "całkowicie oderwany od realiów życia formalizm dowodowy".
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
- Odpowiedz
Komentarze (261)
najlepsze
Tam kiedyś ktoś komuś jebnie.
@wojniz: Ten akapit pokazuje bardziej ten absurd.
Był na emeryturze ale prowadził drobną działalność. Nie mieli dzieci, a więc po nim dziedziczy rodzina z jego strony. Całe szczęście nikt nie okazał się chamem i nie wyciągnął łapy po kawałek majątku. Niestety, od tego kawałka majątku, który zrzekła się rodzina męża musiała zapłacić podatek, majątku, który był ich wspólną własnością.
@nierusz: Niszczarka zrobi brr, brr, brr i tyle z projektu obywatelskiego ¯\_(ツ)_/¯
Co myślisz o sytuacji: dziś rano wysłałem znajomemu kasę na bilety i hotel za przyszłe wakacje. Żeby kupił, jak będą tanie. 12k, więc więcej niż 9700. Gdzie to zgłości? Jakim drukiem? Część kasy wysłałem z konta osobistego i kilka tysięcy z revoluta. Powinienem angażować rządy dwóch państw kontrolowania tego przelewu?
Sam to odczułem zresztą, niżej będzie typowy "dowód anegdotyczny", który niby nie przesądza niczego
Jak popelnisz przestepstwo skarbowe (tak jak opisales nawet nieswiadomie) to ku.. jestes najwiekszy zbrodniarz i bandyta i masz sie bronic SAM
Komentarz usunięty przez moderatora