miałem kiedyś diesla z mechaniczną pompą, ale nigdy nie puściłem dymka rowerzyście, który jechał normalnie i umożliwiał wyprzedzenie się. ale jak musiałem przez takiego mocno zwolnić, to zrozumiałym jest, że potem trzeba przyspieszyć, a diesel musi dymić... pedalarze to jest jakiś dramat i ja tego kolesia doskonale rozumiem, robi co może, by zniechęcić ich do przejażdżek tamtędy. to jest górska droga pełna serpentyn i stromych podjazdów, a pedalarzom wydaje się, że mają
@PositiveRate: to widać, ale domyślam się, że bez przyczyny tego nie robił. musieli zajść mu za skórę. kierowcy ciężkiego sprzętu bardzo lubią zwolnić prawie do zera jak jadą z towarem serpentynami pod górę. potem jest piłowanie silnika, a to ogromne spalanie i nawęglanie środowiska, jeśli to prywatna ciężarówka, dostają przy tym mocno po kieszeni. poza tym w silniki w takich warunkach lubią się przegrzewać i nie trudno o kosztowną awarie.
@QuickCharger: wyjdź z piwnicy i zobaczysz, jak smrody samochodowe, cierpliwie czekają, by móc bezpiecznie wyprzedzić rowerzystę. W PL wciąz mentalność wiejskich debili, co to im pasek w dieslu imponuje¯\_(ツ)_/¯
Prawie 20 lat temu miałem stare zajechane Volvo 740 z 2,4d w automacie. But w spód, automat redukcja 2 biegi i chmury robił 2x większe!!! Przyznaje sie, kilka razy tez nawęglałem:)
@Bies600: niesamowite że można napisać komentarz, który innymi słowami krzyczy "jestem debilem #!$%@?"
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś kogo znam po pierwsze tak zrobił, po drugie się tym chwalił. Spadłby momentalnie w hierarchii wartości gdzieś pomiędzy karalucha i żuka gnojownika
Komentarze (337)
najlepsze
@pszekotcur: jak jest sprawny technicznie to nie musi.
W polsce bezkarnie jadą środkiem pasa równolegle do drogi dla rowerów.
Przyznaje sie, kilka razy tez nawęglałem:)
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś kogo znam po pierwsze tak zrobił, po drugie się tym chwalił.
Spadłby momentalnie w hierarchii wartości gdzieś pomiędzy karalucha i żuka gnojownika