Przesadził z interpretacją. Ten program nie kipi testosteronem, wszyscy chodzą w elegancko, a nie jak syberyjski drwal z siekierą w ręku warcząc jak niedźwiedź.
Jak Niemcy, jak Niemcy! Najgrosze co można zrobić to wyciszyć całkowicie "matczyny głos/język". Dobrze, że w Polsce nie strosuje się tej praktyki. Proponuję włączyć na kablówce jakiś niemiecy serial, oni w tym brylują chyba najbardziej.
@trueno2: Podobno my wyróżniamy się pod tym względem, a nie Niemcy. U nas dubbing po prostu się nie przyjął. Dla mnie też brzmiałoby to dziwnie, ale możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia
Komentarze (16)
najlepsze
Nie tylko przyzwyczajenie. Niemiaszki nie wiedza jaki tembr głosu ma np. De Niro.
Komentarz usunięty przez moderatora