Potrącił na pasach ścigaczem 6-letnią dziewczynkę i uciekł
Policja umorzyła postępowanie, bo nie miał rejestracji. Matka szuka "motocyklisty".
infoodboga z- #
- #
- #
- #
- #
- 607
- Odpowiedz
Policja umorzyła postępowanie, bo nie miał rejestracji. Matka szuka "motocyklisty".
infoodboga z
Komentarze (607)
najlepsze
Miałem kiedyś podobną sytuację, tylko zamiast dziewczynki był tramwaj, motocykl miał tablicę rejestracyjną (w sensie mój):
Przy skręcie w lewo nie zauważyłem tramwaju i się wyglebiłem ale tak, że tylne koło przejechało po tramwaju (o czym w momencie upadku nie wiedziałem). Tramwaj się
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawie trzy lata temu:
https://www.wykop.pl/link/3852793/pamietacie-brajanka-potraconego-przez-rowerzyste/
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast w opisywanej w artykule sprawie nie ma absolutnie to żadnego znaczenia, bo dziecko przekraczało jezdnię w poprzek w miejscu, gdzie było to dozwolone zarówno dla rowerzystów, jak i pieszych.
@MordimerMadderdin: z tego samego powodu dlaczego ma z opiekunem jak można jechać chodnikiem a nie ulicą - dla bezpieczeństwa. Nie wiem skad ludzie mają pomysł, że DR to jakis taki deptak, gdzie dzieci uczą się na rowerku czy rolkach. To jest droga tyle, że dla rowerów, które mogą tam jechać i 30km/h. Nie bez przyczyny przepisy takiego małego rowerzystę traktują jako
@Zralok: nie przesadzaj, instynktownie czołgało się w stronę matki. Mnie zastanawia kogo ta kobieta przewoziła na swoim rowerze.
I nie staję po stronie ani
@matt05pl:
Mam sześcioletniego syna.
Gdybym wzywał pogotowie za każdym razem, gdy w coś wjedzie i przewróci się na rowerze, to już bym miał kartę
Ale troszkę brakuje tutaj też wśród komentujących zdrowego rozsądku.
Zauważcie, że w trakcie całego zajcia autobus wtacza się na przejście.
Kierowca z z lewej strony autobusu miał zasłoniętą prawą stronę od przejścia i wnioskował przez wjeżdżający autobus, o wolnej drodze.
Po drugie, widzimy że reakcja kierowcy motocykla była natychmiastowa, zatrzymał motocykl a następnie podszedł pomóc.
Po trzecie, rodzice powinniście bardziej pilnować dzieci i nie uprawiać takie swawoli, dzieciak powinien być trzymany blisko podczas przekraczania jezdni aby uniknąć właśnie takich przypadkowych sytuacji.
morał jest tu prosty, lecz nie wszystkim znany,
kiedy nie widzimy to się nie wpieprzamy.