Afera z Fortem Bema

Urzędasom zdaje się, że dobrem wspólnym zarządzać można jak prywatnym folwarkiem. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym to właśnie mieszkańcy tworzą z mocy prawa, wspólnotę samorządową. Urzędnicy próbują wmówić, że Fort nie jest dla mieszkańców do zabawy a dla poważnych panów do robienia interesów

[Waspin]

Mieszkańcy kilka miesięcy temu doprowadzili do zamknięcia koło fortu strzelnicy, bo im hałas przeszkadzał. Strzelnica działała zanim się pobudowali. Nawet doszło do próby oszustwa (na zasadzie "pocisk ze strzelnicy wybił mi szybę, o tu łuska od niego leży bo też przyleciała"). Pewnie teraz doskonale by zarządzali całym parkiem (na zasadzie "zamknijmy bo w nocy żule a ja z bąbelkiem mieszkam")

[Waspin]

@Adihal: w pewnym sensie - tam się toczy postępowanie prokuratorskie i równolegle sprawa cywilna, obie przeciw panu kłamczuszkowi z osiedla. Czyli pan zgłaszający sprawę nabrał sam siebie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[heban_pl]

@Waspin: Mieszkańcy nie zamknęli strzelnicy tylko skończył się okres najmu. Do tego byłby przetarg na strzelnice na kolejny rok ponieważ jakby ten sam podmiot miał przedłużony najem bez przetargu miał by prawo pierwokupu. Do tego za duże koszty aby przed zakończeniem działalności doprowadzić obiekt do stanu przed wynajmem. Bo jak zostawiło by się przesłony, wyposażenie a nie wygrało przetargu to jest się w plecy na całkiem konkretną kasę. Gmina miała

[gobi12]

Kto to wykupuje? Afera o to, że urząd nie zakwalifikował do BO projektu, który zakładał dzierżawienie od publicznego właściciela za publiczne pieniądze publicznego terenu.

[royback]

@Adihal: ciagle to piszesz w swoich komentarzach, ile dają za wpis?

[Konstanmonopol]

@Adihal: I cyk troll na czarno

[MegaZU0]

Czemu chłopi chcą blokować szlachcie zabawę i zarabianie na ich folwarku?

[Mithrindil]

A ja popieram mieszkańców tylko wybrali zły sposób walki. Po pierwsze, fort jest utrzymywany z pieniędzy dzielnicy a więc z podatków mieszkańców. Mogą wiec oczekiwać ze będą mogli korzystać z terenu za który płacą. Podobna sytuacja była kiedyś z Ogrodami Królewskimi - miasto wydało mnóstwo pieniędzy podatników na rewitalizację ogrodu by tydzień po otwarciu, w sobotę zamknąć teren z tytułu organizowanego wesela.

Po drugie - sposób walki jest bezsensowny bo mieszkańcy chcą

[javaman]

Problem jest taki że mieszkańcy gremialnie nie dadzą w łapę, jak niektórzy biznesmeni

[srgs]

Co znaczy że to mieszkańcy by dzierżawili? W ramach czynu społecznego by ogarniali cały teren?

[stary_emigrant]

@srgs: Myślę, że mieszkańcy płacą podatki, więc w związku z tym powinni mieć wpływ na otaczające ich zjawiska. Również to oni, opłacają pensje samorządu. Problemem jest prawo, które na partyjniactwie jest osadzone.

[Fenix00]

@srgs: jestem ciekaw co oznacza to "zabezpieczyć" 145 tys. Aby park był dzierżawiony dla mieszkańców, to nie synonim "zapłacić"