Mlekowita, robisz to dobrze!
tl;dr: Kupiłem serek topiony, który zamiast stałej konsystencji, był płynny. Mlekovita sprawdziła zapisy z kamer, oraz przetestowała organoleptycznie próbki produktu i w ramach zadośćuczynienia wysłała mi to co na zdjęciu.Wersja dłuższa. Czaicie, że oni mają kamery cctv na produkcji i nagrywają wszystko? I mogą odtworzyć dowolny etap produkcji dowolnego dnia? Ale to jeszcze nic, oni przechowują próbki produktów danej partii i w razie reklamacji, testują je ponownie i nawet kosztują. Poniżej korespondencja z miłą Panią Żanetą (odpowiedź Mlekovity):
"Po informacji od Pana prześledziliśmy zapisy z procesu produkcji i pakowania w/w partii sera. W wyniku analizy zapisów z produkcji i pakowania nie stwierdziliśmy nieprawidłowości. Proces produkcji przebiegał bez zakłóceń. Dodatkowo ser z próby przechowalniczej pozostawiony w Laboratorium SM Mlekovita został poddany badaniom organoleptycznym. Podczas oceny nie stwierdzono nieprawidłowości tj. wygląd sera prawidłowy, konsystencja prawidłowa – smarowna, smak i zapach charakterystyczny dla smaku sera topiony Mazowiecki z papryką. Jednocześnie chcemy podkreślić, że podczas produkcji Sera topiony Mazowiecki z papryką 100g prowadzone są szczegółowe badania organoleptyczne: wygląd, smak, zapach, barwa i konsystencja. Badania te są wykonywane z każdej produkowanej partii sera. Przeprowadzone badania potwierdzają, że produkt Ser topiony Mazowiecki z papryką 100g oznaczonego terminem przydatności do spożycia 07.08.2020, dopuszczony do obrotu handlowego jest produktem prawidłowej jakości."
Komentarze (194)
najlepsze
@zawisza Zdziwiłbym się mocno gdyby nie mieli.
Wosana: sok jabłkowy niesmaczny. Chcieli przysłać kuriera po próbkę ale ja miałem tylko resztkę w kartonie która nie nadawała się do badania. Podziękowano mi i przysłano produkty, kubek, smycze, magnesy, karteczki.
Riviva (fortuna) : niesmaczna multiwitamina. Identyczna sytuacja. Przysłano dużo produktów.
Niestety jeśli chodzi o wosane to po pewnym czasie sokz nowu był słaby, jakby z rozpuszczalnikiem. Kiedyś był lepszy.
Oczywiście jak opowiadam znajomym o
Nie podniecaj się aż tak, to ich prawny obowiązek przetrzymywać próbki przez X czasu, a dokumentację przez 10 lat także śmierdzi mi to kryptoreklamą ( ͡° ʖ̯ ͡°)