Wysokie ceny nad morzem? "Zysk z czwartej rybki idzie prosto do urzędu"
Ceny w nadmorskich lokalach potrafią przyprawić o zawrót głowy. Obiad dla dwóch osób w Jastarni czy Darłowie może kosztować i ponad 250 zł. Co na to sami restauratorzy? "Przy tych kosztach nie da się inaczej"
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
Ale w Portugalii przy oceanie taniej zjesz niż u nas.
No ale życie
Jak ktoś nie musi mieć podane pod nos przez kelnera może sobie iść do baru i zjeść obiad za 12-15zł od osoby.
Tak na marginesie to unikać dorszy, strasznie zarobaczona ryba, prawdziwy pływający śmietnik na różne paskudztwa. Poza tym latem
(250zł rachunku w którym max 30zł to jest oplata za posiłek dla 2 osób oznacza 220zł za obsługę).
Zdecydowanie wolę te pieniądze wydać na coś innego. Naprawdę nie widzę niczego gorszącego ani męczoącego w tym, że ktoś obsłuży się sam.
Być może mam nie dość szlacheckie urodzenie aby bać się skalania taką czynnością.
Stać
Luksus to jest własna łódka, auto wyścigowe, szampan za 2000zł, torebka za 10000zł, hotel 5* po 2000 euro za noc, a restauracja typu knajpa nad polskim morzem na wakacjach to jest pułap klasy średniej i niższej. Tylko że w Polsce praktycznie nie
Ja po ostatniej rybce w Sopocie już pewnie zawsze będę wybierał włoską kuchnię nad morzem. No niestety.