Dojechać, czekać ileś tam godzin, w między czasie co po niektórzy wypalili fajek za dwa kilo karpia, inii złapali przeziębienie, które będzie ich kosztowało ileś tam kilo karpia na leki, nerwów już na karpia nie przeliczam ale co tam. Dwa tygodnie później, karp piękny - w galarecie na stole, choinka rzuca kolorowe refleksy na ściany i twarze rodziny zebranej przy stole, w tle kolędy. Po prostu sielsko, wolne nakrycie, przeszkadzało więc jest
@bodziukaszol: Bo "tradycji" nie trzeba rozumieć, trzeba ją kultywować.. a jak za 15 lat córka Cię zapyta:
Tatooo, nie rozumiem tej kutii, słodkie to jest, maku w buzi tyle, że zaraz oszaleję. Mam wrażenie, że jem robaki. A Ty w kółko spróbuj kutii, spróbuj kutii?
Widać jak z was zazdrość wyłazi, że nie potraficie takiego happeningu zorganizować. Mimo że macie fejsbuka i inne naszeklasy, to tacy emeryci biją was na głowę tym, że potrafią się zebrać w kilkadziesiąt osób w jednym miejscu i o jednej porze i urządzić igrzyska. A ile się przy tym nowych znajomości nawiąże, a może nawet romansów.
@Toxicity: Otóż to, wyłazi polaczkowość. "Żal", "żałosne", "bydło" - tak o to wielcy Panowie śmieją się z plebsu, czyli to co zakompleksiony polaczek lubi najbardziej.
u moich wietnamskich sąsiadów zza płotu pływają ichniejsze kolorowe karpie, byki takie że moj prywatny kot sie ich boi. chyba sie pokusze na takowego. wędka w łape, podbierak i mam kolorowe święta. chyba ze węgorzem elektrycznym potraktowac...ale tak rybe rybą?
Minister Rostowski powinien zasponsorować jutro REAL i dać 6,49zł a pojutrze 5,99zł, ze zawiści babkom by karp w gardle stanął i problem Zusu byłby rozwiązany
@regex: widzisz, chłopcze, starsi ludzie mają doświadczenie, wiedzą że przed polowaniem trzeba odpocząć, dlatego w autobusie zbierają energię, a potem karp jest ich, ot co.
@MaxNovac: Ja rozumiem oszczędności, ale już wolałbym tego karpia nie jeść niż uczestniczyć w maratonie o rybę. Swoją drogą zwróć uwagę na tych krewkich emerytów, co w tramwaju nie wystoją przez dwa przystanki, a tutaj biegną jak profesjonalni sprinterzy.
Pewnie niektórzy przyjechali specjalnie 50km do REAla aby kupić karpia za 3 złotej taniej. Bo przecież zaoszczędzone 5-10zł to jednak majątek jest (nie licząc kosztów dojazdu czyli wachy :)
Widzę że dominuje starzyzna, dobrze że młodzi są coraz mądrzejsi
Słyszałem o tym już wczoraj bo moja rodzina(tak, babcia i dziadek też) tam byli. Kupili chyba 35kg dla całej rodziny. Różnica w cenie w stosunku do pobliskiego "kerfura" - 4zł/kg. Zaoszczędzili 140ZŁ!!!11one.
Jak zapytali się jakiejś przypadkowej osoby, która była mniej więcej w środku kolejki ile już stoi to odpowiedziała, że prawie dwie godziny. Przypominam, że to środek kolejki. Następna sprawa - kłótnie. Podobno takie były awantury, że hoho.
Komentarze (213)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tatooo, nie rozumiem tej kutii, słodkie to jest, maku w buzi tyle, że zaraz oszaleję. Mam wrażenie, że jem robaki. A Ty w kółko spróbuj kutii, spróbuj kutii?
Ty jej odpowiesz:
Córko, gdyż to to taka świąteczna tradycja...
a ona odpowie:
ahaaaaa
http://bennyhillifier.com/?id=39DrQ6hZyyc :)
Jakbyś jeszcze odrobinę przyspieszył filmik to zgrało by się idealnie :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Widzę że dominuje starzyzna, dobrze że młodzi są coraz mądrzejsi
Jak zapytali się jakiejś przypadkowej osoby, która była mniej więcej w środku kolejki ile już stoi to odpowiedziała, że prawie dwie godziny. Przypominam, że to środek kolejki. Następna sprawa - kłótnie. Podobno takie były awantury, że hoho.
Nienawidzę karpia.