Socjolodzy o zdalnej nauce: Dzieci cierpią, mają dość
![Socjolodzy o zdalnej nauce: Dzieci cierpią, mają dość](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1588410650Tx3XdsE1TTDok7dd2jzu41,w300h194.jpg)
Miesiąc zdalnej nauki wcale nie był sukcesem - tak wynika z największego w Polsce badania rodziców przeprowadzonego przez Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. "To co wyłania się z badań, to obraz szkoły nie uczącej, ale zlecającej zadania"
![HaHard](https://wykop.pl/cdn/c3397992/HaHard_dheZPOdZGD,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
- Odpowiedz
Komentarze (168)
najlepsze
@stefan_pmp: Ocenianie tego jak wygląda dziś nauka online jest bardzo niesprawiedliwe. Wprowadzono ją w zasadzie z dnia na dzień. Bez dobrej infrastruktury, bez przygotowania kadry, bez przygotowania dzieci i ich rodziców. Brakuje materiałów, które można byłoby dystrybuować online. Brakuje dobrej platformy edukacyjnej do efektywnego nauczania. Dzieci są w długiej izolacji, zamknięci w domach i bez kontaktu
Ile razy słyszałem: "Nie chce chodzić do szkoły, wolał(a)bym z domu się uczyć."
Marzenie spełnione :)
I to generalnie problem pracy zdalnej
8-16 w biurze i fajrant po robocie
a tak ciągle jesteś w domu nie ma jakieś wyraźnej granicy kiedy kończysz pracę i na odwrót a to dziecko coś będzie chciało a to "hehe siedzisz cały dzień w domu to zrób pranie"
Szkołą nie ucząca, tylko zadająca zadania, to wręcz #!$%@? opis polskiego szkolnictwa w ogóle. Podejście nauczyciela w stylu "od 20 lat powtarzam to samo, a potem zadaje to
@Hrjk: SAMO ZŁOTO !!!
Ale oczywiście nie rozumieją tego ludzie którzy tego nie przeżyli.
źródło: comment_1588476559VkU7rBe5E9mlYwmPjKDDqS.jpg
PobierzSzwagier i szwagierka przyjechali do nas na czas lockdownu, mają okolo 14 i 17 lat. Narzekają, że już woleliby do tej szkoły chodzić, bo wydaje im się, że mniej czasu tracili na naukę
Na przykładzie ucznia technikum
Część nauczycieli wysle sensowne materiały i zada zadania w rozsądnej ilości tak jak to powinno być
Część zada zadania i ma wszystko w dupie, 0 materiałów 0 niczego radź sobie sam
Część wymyśliło sobie e-lekcje
Niestety jest to połączenie wszystkich najgorszych cech nauczania "na miejscu" i nauki zdalnej
Lekcje opierają się na czytaniu przez nauczycieli książki na głos i to w zasadzie tyle
A
- lekcje online robimy, jak mamy przerobić nowy typ zadań, w którym trzeba wytłumaczyć co i jak; reszta materiału może być spokojnie przeczytana, obejrzana
- materiały do lekcji: podręcznik (jak ktoś chce przeczytać), yt (jak ktoś chce obejrzeć/przesłuchać), e-podręcznik ministerstwa (tam jest trochę z każdego)
- najwięcej problemów
Potrzeby społeczne, można realizować również w innych miejscach niż szkoła.
Nie uważasz, że to pewien paradoks, duża część młodych ludzi aktualnie tak bardzo tęski, za szkołą nie z powodu lepszej jakościowo nauki, tylko po to aby spotkać się ze znajomymi.
U 10 letnich dzieci, to nie jest problem.
Problem dotyczy w dużej mierze gimnazjalistów i licealistów, dla których szkoła to miejsce do wyglupow.