Cześć,piszę z apelem do was jak i również z apelem do władz.
W związku z pojawieniem się nowego obostrzenia nałożonego na sklepy czyli wymogu zapewnienia kupującym foliowych rękawiczek pojawił się nowy problem.
Mianowicie od momentu wprowadzenia wymogu,na ulicach miast pojawiło się pełno porozrzucanych jednorazowych rękawiczek niesionych przez wiatr.
Wygląda na to że dużo osób zamiast wyrzucać rękawiczki w śmietniku w sklepie,pozbywa się ich na ulicy.Jest to dosyć spory problem i porozrzucanych jednorazówek
leży na ulicach już naprawdę sporo a jest to dopiero początek wprowadzenia tego wymogu.
Jako właściciel piesków szczególnie zwróciłem na to uwagę jednak teraz wydaje mi się że problem jeszcze się pogłębił.
Po rozmowie ze znajomymi z innych miast dostałem potwierdzenie,ze jest u nich podobnie.
Mało tego na wielu ulicach mojego miasta Szczecina leżą także zużyte rękawiczki lateskowe.
Niesione przez wiatr rękawiczki mogą zarazić inne osoby po kontakcie,pomijając już aspekt estetyczny.
Wielka prośba do was - wyrzucajcie rękawiczki w sklepie,jeśli wrzucacie je do otwartych śmietników miejskich to wiatr rozwiewa je z powrotem na ulice.
Jest to także apel do władz aby postawić na ulicach specjalne kosze na rękawiczki maski itd.
Jeśli tak dalej pójdzie to będziemy mieli pełno latających,zużytych i zakażających jednorazowych rekawiczek na ulicach.
Komentarze (191)
najlepsze
Jak fiskus pobrał podatek to już jest eko i może leżeć w trawie.
To jak opłatek który po poświęceniu nie roznosi wirusa.
Gardze wami brudasy. Nie pomogą wam te rękawiczki bo nie potraficie ich używać. Możecie zakładać nawet i po trzy na jedną ręke. Wchodzicie do sklepu jak do piekła a po odejsciu od kasy zachowujecie się jak by nic się nie stało. Macaliście przed chwilą towar w rękawiczce jednocześnie gadając przez telefon który będziecie używać przez resztę dnia. Ściągacie rękawiczki zanim wyjdziecie za drzwi sklepu i ten sam
@Xerdur: Podobnie jak maseczki chirurgiczne ściągane na szyję podczas rozmowy przez telefon... w sklepie.( ͡° ʖ̯ ͡°)
@robertx: W którym sklepie nie ma śmietnika przy wejściu?
@Okayama: dla mnie mają sens. Od jesieni do późnej wiosny mam tak koszmarnie suche dłonie, że czasami są popękane do krwi. Rękawiczki to dla mnie zbawienie. Ale ja je wyrzucam po wyjściu do śmietnika...