WikiLeaks Jonaszem Internetu
Jedno z najmądrzejszych słowiańskich przysłów mówi, że piekło wybrukowano dobrymi chęciami. Pan Assange i WikiLeaks dali właśnie pretekst do ocenzurowania Internetu. Czy Assange to Anioł czy Tanatos wolności słowa w Internecie?
![kamil-kisiel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kamil-kisiel_84fd51f835,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
To absurd.
Jeżeli ktoś przed publikacją czegoś w internecie zastanowi się "hmm ciekawe czy ta publikacja nie spowoduje cenzury internetu, chyba jednak tego nie opublikuje", to przecież tak jakby cenzura już była.
ludzie nie muszą wiedzieć o konsekwencjach swoich czynów. ludzie mogą być też sterowani - to normalne dzisiaj. podałem link do informacji o zablokowanych 70 stronach z urzędu. Przypadek?
Oczywistym się staje, że jak chcą to zablokują. I nagle, dokładnie 2 dni później następuje zapowiadany od dawna wyciek tajnych informacji z USA.
Zaprawdę powiadam wam, że dziwne to. I że to dziwne i dziwne to że.
Z reform socjalnych USA wycofają się same, tak samo jak z masowej polityki zbrojeniowej. Żadna ekonomia nie przetrwa tego, cięcia pójdą w obydwie strony i zapowiada to ruch Tea Party, który próbuje wziąć w lejce rozpadającą sie amerykańską geopolitykę. Prawda jest taka, że to Demokratom i całej Lewicy najbardziej zależy na cenzurze Internetu. Vivat pomysły Komisji Europejskiej, aby uczynić Internet płatnym wedle tematyki (publicystyka - 5zł, gry - 10