Zarażony chirurg ze Zgorzelca, leczył będąc nosicielem
W dniu 07.03.2020r. lekarz oddziału chirurgii zgorzeleckiego szpitala wrócił z Indii. Powrócił do pracy w szpitalu w poniedziałek 09.03.2020 r. W dniu 15.03.2020 r. wieczorem wystąpiły u niego objawy
Kami-chan z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Komentarze (35)
najlepsze
Teraz pomyślcie:
1) teraz w okresie epidemii i braków kadrowych/sprzętowych któryś lekarz dostanie urlop "bo sie boi"? od razu zostanie wyzwany od leni i tchórzy
2) sporo lekarzy nie jest nawet na UOP tylko ma podpisane kontrakty, mają płacić kary umowne, czy jak sobie to wyobrażasz? dopóki nie zostanie wysłany na kwarantanne to musi chodzić do pracy bo z każdej strony jest narażony na konsekwencje
3) jak każdy w tym kraju lekarz
Na stronie sanepidu pojawiła się informacja potwierdzająca pierwszy przypadek zakażenia.
Jak udało nam się dowiedzieć przypadek dotyczy chirurga ze zgorzeleckiego szpitala.
Szczegóły zostały opisane na stronie powiatu:
Informujemy, że dnia 17.03.2020 r. o godzinie 15.47, odnotowano stwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 u mieszkańca powiatu zgorzeleckiego, którym jest lekarz WS-SP ZOZ. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zgorzelcu, podjął zgodnie z określonymi przez Głównego Inspektora Sanitarnego działania przeciwepidemiczne
Od siebie dodam, że w połączonym ze Zgorzelcem Görlitz jest obecnie 9 przypadków,a przed zamknięciem granic te miasta funkcjonujowały prawie jak jedno - ludzie robią codzienne zakupy, mieszkają i pracują po obu stronach granicy
sorry, ale nie wiem co przemawia za ludźmi rozumiejącymi zagrożenie, ale nie podejmującymi zdecydowanych kroków. Kto ma być odpowiedzialny, jeśli lekarze nie są?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takiego lekarza można porównać do pijanego kierowcy
Kierowce się karze a lekarza usprawiedliwia
( ͡° ʖ̯ ͡°)