Zniszczono 24 ule, zabito pół miliona pszczół. "Dziękuję ci, dobry człowieku"
Ule w pasiece na obrzeżu Puszczy Kozienickiej (woj. mazowieckie) zostały rozbite w nocy z soboty na niedzielę. - Obawiam się, że żadna pszczela rodzina nie przeżyje - powiedział polsatnews.pl właściciel pasieki Tomasz Petryka, pszczelarz w piątym pokoleniu. Sprawę prowadzi policja.
s.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- 162
- Odpowiedz
Komentarze (162)
najlepsze
Jest tu jakiś specjalista, który powie, czy czasem za zniszczenie takich pasiek nie ma sowitych odszkodowań? Bo tylko to mi przychodzi do głowy, dlaczego tyle jest tego zabijane i właściciele chcą się szybko dorobić i pozbyć problemu.
- konkurencja,
- użądlony bombelek.
#!$%@?.
Widocznie to człowiek takiego pokroju. Lub nawet ten sam.
Komentarz usunięty przez moderatora
CI ludzie sobie nie zdają sprawy że dzięki tym żyjątkom sami maja co jeść ?!
Co za naród.
@miut124: Nic nie ma w artykule że ktoś za usługę wziął 250,