"Jest plakat o myciu rąk, a mydła w szkołach brak". Nauczyciele o...
Ministerstwo edukacji poprosiło, aby dyrektorzy szkół i przedszkoli zadbali o profilaktykę dotyczącą koronawirusa. Do dyrektorów rozesłano rekomendacje. Co o nich myślą nauczyciele? W komentarzach w mediach społecznościowych zwracają uwagę, że 'jak rodzice nie przynieśli, to nie było ani...
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
- Odpowiedz
Komentarze (129)
najlepsze
Ja rozumiem, że może być bieda w niektórych obszarach, ale żeby najwięszka bieda umysłowa była w szkolnictwie.
@Amig0: No właśnie to wożna i pan heniek odpowiadają za czystość w szkole i wokół niej by wszystko bylo sprawne, jak ja bym pracował w szkole to by był dobrobyt w łazienkach a z kranów by leciała cocacola.
W szkołach nie ma mydła dlatego, że drogie czy cokolwiek innego. W każdej szkole są debile, u mnie były poniszczone dozowniki, rolki papieru wrzucane do kibli itd. To jest
@FELIX90: nie wina bydla, ze jest bydlem. Szkoly powinny miec mozliwosc skutecznego radzenia sobie z patusami. Chyba kazdy ze swojej edukacji pamieta, jak to wyglada - zwierzeta robia, co chca i musieliby chyba otworzyc jawnie stanowisko z narkotykami pod pokojem nauczycielskim albo kogos zabic, zeby wyleciec.
@FELIX90: Nie, ale w dzisiejszych czasach masz piękny bat na dupę. Przecież taki patol dostaje na dzieciaka 500+. Jak dzieciak będzie mieszkał w szkole z internatem to 500+ kierujesz do szkoły, a patol zostaje bez hajsu. Co daje jeden z dwóch dobrych efektów - patol zacznie interesować się tym żeby dzieciak nie #!$%@?ł bo mu pieniądze