Jest ojcem, ale przepisy mówią co innego...
Agata Przytarska z Czerska w województwie pomorskim po rozwodzie z mężem zaszła w ciążę z nowym partnerem. Według przepisów pan Grzegorz ojcem dziecka jednak nie jest! Poród nastąpił bowiem w ciągu 300 dni od rozwodu i urzędnicy jako ojca musieli wpisać byłego męża pani Agaty. Mężczyzna...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 217
Komentarze (217)
najlepsze
Pani twierdzi, że przepisy utrudniają, bzdura, sama sobie utrudnia. Przepisy są jasne - ojcem jest były mąż (jak bardzo krzywdzące by to nie było) i
ale, że jak nie moze dostać. W sensie na te dzieci co ma czy na to nowe? nie kumam
Bozia też musi zajrzeć w dowód, pesel itp.? Lol (ʘ‿ʘ)
Prosty przykład: kobieta zachodzi w ciążę, mąż umiera, a dziecko rodzi się przed upływem 300dni,
to przyjmuje się, że ojcem dziecka jest mąż matki i dzięki temu, w dokumentach dziecka - jako dane ojca, nie ma NN tylko są dane męża.
Co w tym dziwnego?!
No ale w nowoczesnym świecie kobieta ma męża, a dziecko z innym
500+ dostaje zapewne, tak więc kolejny gówniak miał sprawić, że bohaterka dostawała by za fakt urodzenia dziecka min. 1500zł, a tu taka awaria, aż do telewizji poleciała. Kolejne pewnie w drodze. Złoty biznes.
NIEPRZEDSIĘWZIĘCIE W PRZEPISOWYM CZASIE WŁAŚCIWYCH KROKÓW PRAWNYCH SZKODZI. (A MOŻE MIAŁO TAK BYĆ, TYLKO EX WYMKNĄŁ SIĘ SPOD KONTROLI?)
@Dusha:
Komentarz usunięty przez moderatora
NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA SZKODZI.
NIEPRZEDSIĘWZIĘCIE W PRZEPISOWYM CZASIE WŁAŚCIWYCH KROKÓW PRAWNYCH SZKODZI.
(A MOŻE MIAŁO TAK BYĆ?)