Historia drukowania pieniędzy w USA. USA drukuje pieniądze
Całe życie mówiono mi, że to jest źródło zła w gospodarce, a teraz zachodnie rządy widzą w tym jedyny ratunek.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
Całe życie mówiono mi, że to jest źródło zła w gospodarce, a teraz zachodnie rządy widzą w tym jedyny ratunek.
Komentarze (75)
najlepsze
W takim razie całe życie Cię okłamywano. Złem jest dodrukowywanie pieniędzy nie proporcjonalnie do wzrostu PKB, czyli to, co obecnie robią rządy większości państw zachodnich.
Teoretyzując w uproszczeniu przypuśćmy, że mamy małe państewko zajmujące się tylko i wyłącznie produkcją lizaków, teraz możemy płacić w lizakach albo przyjmujemy, że jeden lizak to 1 zł i wybijamy tyle złotówek ile mamy lizaków.
Pracownicy nie dostaną wypłaty w postaci lizaków tylko złotówek, jeżeli chcą lizaka to idą i mogą go kupić za złotówkę
@zasady_i_kompetencja: FED właśnie coś takiego robi. W USA "Drukują" dolary (faktycznie sprawa odbywa się elektronicznie) i skupują za nie własne obligacje z rynku. Rozwiązanie zaproponowane przez Ciebie najpewniej zostanie wykorzystane i wtedy okaże się, że stany faktycznie spłacą swój dług ale nic nie wartą
W dzisiejszych czasach rolę złota przejął pieniądz fiducjarny, który jest środkiem płatniczym na zasadzie "bo tak nakazał rząd". Drastyczne zwiększenie jego podaży prowadzi do inflacji w taki sam sposób, jak np. spadają ceny metali po odkryciu dużych nowych złóż.
Jeśli w tym całym systemie coś Ci śmierdzi to masz rację, polecam zapoznać się z poniższymi
Miałem tabelkę, ale to informacja sprzed tygodnia i nie znajdę teraz.
Prawda jest taka, że kurs USD będzie podtrzymywany tak długo, jak się (u)da, a ostatecznie będzie wojna, która przedłuży dominację USD, ale i tak przewiduję, że w ciągu dekady dolar upadnie (denominacja, zmiana waluty, itd.).
Chyba Bliski Wschód dostanie najwięcej w dupę... Poza tymi ich bankowymi wieżowcami na piasku to nic chyba nie zrobili za otrzymane zielone. Chiny otrzymały fabryki, technologie... To czy będą mieli więcej zielonego papieru to pikuś...
PS. To nie jest tak, że tyle pieniędzy nagle trafiło do obiegu, a wcześniej ich nie było. Coś nie tak jest z tym wykresem. Ilość pieniędzy w obiegu była regularnie pompowana
Cieszę się, że urodziłem się w czasach w których na własne oczy mogę oglądać upadek tak potężnego kraju, jaki jeszcze kilka lat temu była
http://www.blanchardonline.com/images/ambns_chart_1910-2010.gif