1. Pola energetyka węglem stoi, a ten jest związany z górnictwem które trudno "ruszyć" bez palenia opon w Warszawie. 2. Koszta inwestycji są ogromne, rodzimych firm/technologii brak. 3. Każdy chciałby mieć elektrownie atomową, ale mało kto w swoim mieście. Echa Czarnobyla dalej są mocne, szczególnie wśród osób starszych - a poważne katastrofy zdarzają się choćby dziś, dobrym przykładem (mimo
@Misiakk: to akurat ktoś dobrze wyjaśnił na reddicie. To miejsce było celowo wybrane, bo ta elektrownia jest wspólną inwestycją Francji i Belgii i produkuje prąd dla obu tych krajów. To nie złośliwość Francji, a współpraca z sąsiadem.
Atom i zapas paliwa to tez o wiele lepsze rozwiązanie niż kupowanie paliw od Rosji albo innych państw.
Polska jest Importerem energii elektrycznej. Brak elektrowni atomowych a zamiast tego poleganie na węglu który importujemy (70% importu węgla to import z Rosji) powinno być uważane ze działanie na szkodę bezpieczeństwa Polski.
A tak serio, to może koszt 1 MWh z atomu teraz jest tani w elektrowniach, które już pracują. To prawda. Mnie za to zastanawia, kiedy zostanie wprowadzona opłata za 1 m3 wytworzonych odpadów wysokoaktywnych by zabić zupełnie konkurencyjność atomu :-)
16 marca 2010 – Żarnowiec wygrał ranking lokalizacji na budowę elektrowni jądrowej. Jej planowany koszt to ok. 10 mld euro, a zakończenie budowy przewiduje się na rok 2020
@Matemit: to został rok, jak się postarają to zdążą :) a tak serio to same przetargi i ustalenia będą się ciągnąć latami, zawsze ktoś zaprotestuje się odwoła, lokalsi będę biadolić, potem wykonawca okaże się że nie doszacował budowy i zbankrutuje a potem znowu od nowa przetargi...............
Paradoksalnie dzisiaj najbardziej w pl przydałby się elektrownie gazowe. Które mają najszybszy czas uruchomienia w razie potrzeby a EJ jak rdzeń tylko cholernie kosztowny w budowie.
@Opornik: no, właśnie. Przecież wiadomo, że jeśli ktoś wskazuje na łamanie konstytucji, to po prostu źle życzy Polsce. Nie? Przecież to nic takiego, można przymknąć oko, po co się tym przejmować.
Dlaczego Polska powinna była zbudować taką elektrownię 10-15 lat temu? Mamy odpowiedź właśnie teraz. Bo prąd nas sieknie i dotknie wszystko dookoła. Kiedy w Polsce ktokolwiek będzie patrzył na przód ale tak właśnie kilkanaście lat na przód?
@justwalking: Tylko na wynagrodzenia poszło ponad 100 mln zł, a łączne koszty działalności już w zeszłym roku wyniosły 447 mln zł. Powołana w 2010 roku państwowa spółka PGE EJ 1 miała przygotować inwestycję w pierwszą polską elektrownię atomową, ale do dzisiaj wszystko pozostaje w sferze niejasnych, odległych planów. dane 03.2019. takie 500+ ale w milionach i to jest dopiero złoty interes
Komentarze (212)
najlepsze
@detalite: jest kilka powodów:
1. Pola energetyka węglem stoi, a ten jest związany z górnictwem które trudno "ruszyć" bez palenia opon w Warszawie.
2. Koszta inwestycji są ogromne, rodzimych firm/technologii brak.
3. Każdy chciałby mieć elektrownie atomową, ale mało kto w swoim mieście. Echa Czarnobyla dalej są mocne, szczególnie wśród osób starszych - a poważne katastrofy zdarzają się choćby dziś, dobrym przykładem (mimo
To nie złośliwość Francji, a współpraca z sąsiadem.
Polska jest Importerem energii elektrycznej. Brak elektrowni atomowych a zamiast tego poleganie na węglu który importujemy (70% importu węgla to import z Rosji) powinno być uważane ze działanie na szkodę bezpieczeństwa Polski.
no racja uran i tak trzeba by importować na przykład z Kanady albo Nigerii tak jak Francja. Wciąż te 2 kraje to raczej lepszy kontrahent niż Rosja.
@detomastah: a ropa się kończy za 50 lat zawsze. Czytałem o tym i obiecujące wydaje sie odzyskiwanie
To chyba Amerykanie wydobywający ropę z łupków o tym nie wiedzą. Zdaje się, że próg opłacalności to jakieś $60.
Póki co, to się jeden nie sprawdził, Indie taki budują.
A tak serio, to może koszt 1 MWh z atomu teraz jest tani w elektrowniach, które już pracują. To prawda. Mnie za to zastanawia, kiedy zostanie wprowadzona opłata za 1 m3 wytworzonych odpadów wysokoaktywnych by zabić zupełnie konkurencyjność atomu :-)
Budujemy od 1982 roku.
Co ta wikipedia ¯\_(ツ)_/¯
Tak naprawdę wróciliśmy do 1975 i w nim stoimy.
@Opornik: no, właśnie. Przecież wiadomo, że jeśli ktoś wskazuje na łamanie konstytucji, to po prostu źle życzy Polsce. Nie? Przecież to nic takiego, można przymknąć oko, po co się tym przejmować.